Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 477 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Szacowany czas do końca: -
Stanisław Jachowicz, Bajki i powiastki, Mrówki
Chciej, a będziesz szczęśliwym → ← Ugoda z wróblami

Spis treści

      Stanisław JachowiczBajki i powiastkiMrówki

      1
      Motyl pięknemi połyskując płatki,
      Zlatywał z kwiatów na kwiatki,
      Właśnie z swojego gniazda wyszła mrówka młoda,
      Uderzyła ją w oczy motyla uroda;
      5
      Jego postać powabna i jego lot śmiały,
      Nadewszystko się młodej mrówce podobały.
      Odwraca się do matki, co właśnie w tej chwili
      Niesie ciężar pożywny i pod nim się chyli,
      «Matko! rzecze, — robaczek nad różanym krzaczkiem,
      10
      Wszakże jest także takim jak i my robaczkiem,
      A jednak taki piękny, wesoły, swobodny!
      Zazdrości godny.
      Wszystkie moje dostatki z ochotąbym dała,
      Żebym była tak piękna, tak sobie latała.» —
      15
      Młodaś, przerwie jej matka, nie masz doświadczenia,
      Ale skoro się dowiesz, jak swą postać zmienia,
      Czem był dawniej, jak nabył tę pstrociznę marną,
      Wolisz chodzić po ziemi i wolisz być czarną.
      Słuchaj: najprzód się czołga, potem jest bałwanem,
      20
      A gdy się już oswoi z tym haniebnym stanem,
      Gdy w tem jarzmie przebędzie czas podłej pokory,
      Pycha daje mu skrzydła i cętki w kolory.
      Lecz niekontent z tych darów i wszystko mu brzydnie,
      Skoro wspomni, jak nabył tych ozdób ohydnie.
      25
      Wlecze życie nikczemne wśród nudów, tęsknoty
      Nie zna powabu pracy, ani wdzięku cnoty.»
      Słysząc to mrówka młoda, pokręciła główką
      I rzekła: «Dzięki Bogu, że ja jestem mrówką.»
      x