Wesprzyj Wolne Lektury 1,5% podatku — to nic nie kosztuje! Wpisz KRS 00000 70056 i nazwę fundacji Wolne Lektury do deklaracji podatkowej. Masz czas tylko do końca kwietnia :)

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Szacowany czas do końca: -
Stanisław Jachowicz, Bajki i powiastki, Marcinek
Szerszeń i wiewiórka → ← Walercia

Spis treści

    Do Józia

    Stanisław JachowiczBajki i powiastkiMarcinek

    Do Józia

    1
    Między grzecznemi dziećmi są czasem mazgaje,
    Jak ci się też Józiu zdaje,
    Czy dobrze na tem wychodzą?
    O! wierz mi, jak cię kocham, same sobie szkodzą.
    5
    Marcinek, jak ty, malutki,
    O najmniejszą drobnostkę zaraz stroił dudki:
    Czy mu się co zapowiedziało,
    Czyli kiedy od mamy dostał czego mało.
    Czy kto nań palec zakrzywił,
    10
    Zaraz się rzewnie roztkliwił;
    Zaraz beczał, zaraz szlochał.
    Nikt go też za to nie kochał;
    Wszyscy się z niego naśmiali,
    Mazgajem go nazywali.
    15
    Nareszcie widzi, że to brzydka wada,
    Choćby oczy wypłakał, wszystko nic nie nada.
    Wziął się na inny sposób:
    Grzecznym był dla wszystkich osób;
    A o co tylko poprosi uprzejmie,
    20
    Każdy od swych ust odejmie:
    I chętnie się z nim podzieli.
    O dawnej wadzie wszyscy zapomnieli.
    Ledwie się popatrzy ładnie,
    Już myśl jego każdy zgadnie,
    25
    Nikt mu już w niczem niesprzeczny:
    Bo Marcinek bardzo grzeczny.
    x