Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 473 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Przypisy

Pierwsza litera: wszystkie | 0-9 | A | B | C | D | E | F | G | H | I | J | K | L | M | N | O | P | Q | R | S | T | U | V | W | X | Y | Z

Według typu: wszystkie | przypisy autorskie | przypisy redaktorów Wolnych Lektur | przypisy źródła | przypisy tłumacza

Według kwalifikatora: wszystkie | angielski, angielskie | białoruski | biologia, biologiczny | dawne | francuski | frazeologia, frazeologiczny | geologia | grecki | gwara, gwarowe | hebrajski | hiszpański | łacina, łacińskie | mitologia | mitologia grecka | mitologia rzymska | muzyczny | niemiecki | norweski | poetyckie | pogardliwe | pospolity | potocznie | przestarzałe | regionalne | religijny, religioznawstwo | rosyjski | staropolskie | turecki | ukraiński

Według języka: wszystkie | français | Deutsch | lietuvių | polski


Znaleziono 4039 przypisów.

jutrzenka — określenie dla planety Wenus widocznej przed wschodem Słońca na widnokręgu. [przypis edytorski]

Jutrzenka — określenie dla planety Wenus widocznej przed wschodem Słońca na widnokręgu. [przypis edytorski]

jutrzenka (poet.) — jasność poprzedzająca poranne pojawienie się słońca nad horyzontem, brzask. [przypis edytorski]

jutrzenka (poet.) — poranek, brzask. [przypis edytorski]

jutrzenka (poet.) — świt, zorza poranna. [przypis edytorski]

jutrzenka — poranek, świt. [przypis edytorski]

Jutrzenki syn — Memnon; przybył na pomoc Trojanom na czele Etiopów. [przypis edytorski]

jutrzenkowa gwiazda — jutrzenka; określenie dla planety Wenus widocznej przed wschodem Słońca na widnokręgu. [przypis edytorski]

jutrzenna gwiazda — jutrzenka; określenie dla planety Wenus widocznej przed wschodem Słońca na widnokręgu. [przypis edytorski]

jutrzenny (daw.) — poranny. [przypis edytorski]

Jutrznia — część Liturgii Godzin (tj. formy wspólnej, publicznej i powtarzanej o kilku porach dnia modlitwy) odmawiana o wschodzie słońca; nielogiczna zbitka „wieczorna Jutrznia” odnosi się prawdopodobnie do Nieszporów, analogicznej modlitwy o zachodzie słońca. [przypis edytorski]

jutrznia — jedna z godzin liturgicznych (codziennych modlitw obowiązkowych dla osób ze święceniami duchownymi), przypadająca na świt. [przypis edytorski]

jutrznia — jutrzenka; określenie dla planety Wenus widocznej przed wschodem Słońca na widnokręgu. [przypis edytorski]

jutrznia — jutrzenka, poet.: jasność poprzedzająca poranne pojawienie się słońca nad horyzontem, brzask. [przypis edytorski]

jutrznia — katolicka modlitwa, odmawiana przed wschodem słońca. [przypis edytorski]

jutrzniany (daw.) — poranny. [przypis edytorski]

jutrznia — pierwsza część katolickiej liturgii godzin (cyklu codziennych modlitw obowiązkowych dla osób ze święceniami duchownymi) odmawiana o wschodzie słońca. [przypis edytorski]

jutrznia — pierwsza część katolickiej liturgii godzin (siedmiu codziennych modlitw, do których zobowiązane są osoby ze święceniami duchownymi), odmawiana o wschodzie słońca. [przypis edytorski]

jutrznia — pierwsza z godzin liturgicznych, ogłaszanych biciem w dzwony. [przypis edytorski]

jutrznia (poet.) — jasność poprzedzająca ukazanie się słońca na horyzoncie. [przypis edytorski]

jutrznia (poet.) — jutrzenka, jasność poprzedzająca ukazanie się słońca na horyzoncie. [przypis edytorski]

jutrznia (rel.) — część porannej liturgii w Kościele katolickim. [przypis edytorski]

jutrznia (rel.) — pierwsza z siedmiu codziennych modlitw katolickiej liturgii godzin, ogłaszanych biciem w dzwony, obowiązkowych dla osób ze święceniami duchownymi, odmawiana rano, pierwotnie o świcie. [przypis edytorski]

jutrznia — tu: jutrzenka, świt. [przypis edytorski]

jutrznia — tu: wschód słońca, poranek. [przypis edytorski]

jutrznia — w katolicyzmie modlitwa odmawiana w klasztorach przed wschodem słońca. [przypis edytorski]

jutrzniej — daw. forma D.lp, dziś: jutrzni; jutrznia: nabożeństwo poranne w kościele katolickim; początkowo odprawiana o wschodzie słońca. [przypis edytorski]

Juvele (niem.) — Klejnot. [przypis edytorski]

Juvenalia — igrzyska, ustanowione przez Nerona, gdy się po raz pierwszy ogolił, a więc odmłodniał. [przypis redakcyjny]

Juvenalis porównywa bogatego nicponia z kolumną Hermesa — [patrz:] Juvenalis, Satyra VIII, w. 52–55 (M). [przypis redakcyjny]

juvia — właśc. Juvianuss lub Yuvianuss: inna nazwa nasion drzewa Paranussbaum (Bertholletia excelsa), czyli orzechów brazylijskich. [przypis edytorski]

Juwenal — Decimus Iunius Iuvenalis (ok. 60–127 n.e.), rzymski poeta satyryczny. [przypis edytorski]

Juwenalis, właśc. Decimus Iunius Iuvenalis (ok. 60–127 n.e.) — rzymski poeta satyryczny. [przypis edytorski]

Juwenal — Iunius Decimus Iuvenalis, satyryk rzymski z I w. n. e., słynny z krytyki warstwy rządzącej ówczesnego Rzymu. „Pisarz ten satyr, wszystkich innych w zwięzłości i wytworze przewyższył” — mówi o nim Krasicki w dziele O rymotwórstwie i rymotwórcach, nazywając go równocześnie „żarliwym obyczajów strażnikiem i obrońcą”. (I. Krasicki, Dzieła prozą, t. III, s. 176). [przypis redakcyjny]

juxta mentem Aristotelis (łac.) — według mniemania Arystotelesa (384–322). [przypis redakcyjny]

juxta mentem divi Thomae (łac.) — według mniemania św. Tomasza (1225–1274). [przypis redakcyjny]

Już Arystoteles mniema, że i własna pochwała i nagana (…) — por. Arystoteles, Etyka nikomachejska IV, 13. [przypis tłumacza]

Już byłem w miejscu, gdzie cienie widziałem — Poeci wchodzą już w ostatni oddział kręgu ostatniego, nazwany od Judasza: Judykka, gdzie karani są ci, co dopuścili się zdrady przeciw swoim dobroczyńcom. W środku tego oddziału i całego wszechświata, spotykamy czterech głównych zdrajców tego rodzaju: Disa czyli Lucyfera, naczelnika zbuntowanych aniołów, Judasza Iskariotę, Kasjusza i Brutusa. [przypis redakcyjny]

Już było niedaleko południa — początek września roku 401. [przypis tłumacza]

już był usiadł [Stańczyk] — tak siedzi Stańczyk przedstawiony na obrazach Matejki: Stańczyk (na dworze królowej Bony) z 1862, Dzwon Zygmuntowski, Zygmunt I słuchający dzwonu „Zygmunta”, Hołd pruski (1882), jak również na nieukończonych zachowanych szkicach. Aktor Kamiński, grając tę rolę na pierwszych przedstawieniach Wesela w Krakowie, ucharakteryzował się i przyjął pozę gorzko zadumanego Stańczyka z pierwszego z wymienionych obrazów. [przypis redakcyjny]

Już był wyciskał (…) porwał — chodzi znów o Gaudentego. [przypis edytorski]

jużci a. juści (gw.) — oczywiście; pewnie. [przypis edytorski]

jużci a. juści (gw.) — oczywiście, pewnie. [przypis edytorski]

już ci bowiem pora odejść do bogów — Ksenofont, używając tych słów, nie idzie za greckim wyobrażeniem o życiu pozagrobowym, jak je przedstawia poezja epiczna lub wiara ludowa, lecz za własnymi przekonaniami; a może też znał perskie wierzenia, że duch dobrego człowieka dostaje się do siedziby duchów błogosławionych. [przypis tłumacza]

jużcić a. juści (daw., gw.) — owszem, właśnie. [przypis edytorski]

jużci (daw. gw.) — tu: przecież. [przypis edytorski]

jużci (daw.) — wzmocnione „już”. [przypis edytorski]

jużci — konstrukcja z partykułą wzmacniającą -ci, podwojoną w skróconej do ; znaczenie: pewnie, owszem (por. gw. juści). [przypis edytorski]

jużciż — juści; przecież. [przypis edytorski]

Już duszy, wprzód wyniosłej, zatknięte to godło… — Już los (desperacja) duszy, dotąd szlachetnej, naznaczył jako hasło (godło) dalszego życia zemstę. Wygnańców swych myśli: Ludzi, którzy z kręgu swoich jasnych zrazu i pogodnych myśli o życiu i ludziach zostali wygnani przez uczucie ciężkiej krzywdy z ich strony. [przypis redakcyjny]

jużem był wstał — przykład użycia czasu zaprzeszłego, wyrażającego czynność wcześniejszą niż opisana czasem przeszłym; dziś: już wstałem. [przypis edytorski]

jużem kazała — konstrukcja z ruchomą końcówką czasownika; inaczej: już kazałam. [przypis edytorski]

jużem ruszył, jużem stoczył — dziś: już ruszyłem, już stoczyłem. [przypis edytorski]

jużem ściągnął — końcówka z ruchomą końcówką czasownika, znaczenie: już ściągnąłem. [przypis edytorski]

jużem się dziwił — konstrukcja z ruchomą końcówką czasownika; inaczej: już się dziwiłem. [przypis edytorski]

jużem się nie zdał — przykład ruchomej końcówki fleksyjnej czasownika; inaczej: już się nie zdałem, nie przydałem. [przypis edytorski]

jużem się obaczył — już sobie przypomniałem. [przypis edytorski]

jużem się uwolnił — konstrukcja z ruchomą końcówką czasownika; inaczej: już się uwolniłem. [przypis edytorski]

jużem ucichła — konstrukcja z przestawną końcówką czasownika; inaczej: już ucichłam. [przypis edytorski]

Jużem (…) urosił — konstrukcja z ruchomą końcówką czasownika; inaczej: już urosiłem (tj. już zrosiłem, już pokropiłem). [przypis edytorski]

jużem zapomniał — przykład ruchomej końcówki fleksyjnej czasownika; inaczej: już zapomniałem. [przypis edytorski]

Jużem za sobą las daleko rzucił — Las ten, jak wiemy z pieśni poprzedniej, jest miejscem kary tych, którzy przeciwko sobie dopuścili się gwałtu. [przypis redakcyjny]

jużeście teraz rycerze miłości (starop.) — konstrukcja z przestawną końcówką czasownika; inaczej: teraz już jesteście rycerzami miłości. [przypis edytorski]

jużeśmy przysięgli (daw.) — konstrukcja z ruchomą końcówką czasownika; inaczej: już przysięgliśmy. [przypis edytorski]

Jużeśmy przyszli w bezpieczną ostoję — Poeta jak w piekle bez własnego współdziałania przeszedł przez Acheron i tu podobnież przychodzi do bramy czyśćcowej wprost przez bezpośrednie działanie łaski i oświecenie boże. Podobną koleją przechodzi każdy człowiek. [przypis redakcyjny]

jużeśmy się przyzwyczaili — konstrukcja z ruchomą końcówką czasownika: już się przyzwyczailiśmy. [przypis edytorski]

jużeśmy się z nim (…) zżyli — konstrukcja z ruchomą końcówką czasownika: już się z nim zżyliśmy. [przypis edytorski]

Jużeś nie poseł — Sejm pruski rozwiązano 5 grudnia 1848. [przypis redakcyjny]

jużeśta wydowali — czy już wydawaliście. [przypis edytorski]

jużeś zauroczył — konstrukcja z ruchomą końcówką czasownika; inaczej: już zauroczyłeś. [przypis edytorski]

już go (…) bespiecznem czyni, tem co idą za niem (starop. konstrukcja zdaniowa) — tzn. już go (mur, na którym właśnie stanął) czyni bezpiecznym dla tych, którzy idą za nim (dla kolejnych szturmujących). [przypis edytorski]

już go martwego być rozumieli — konstrukcja składniowa przypominająca łac. accusativus cum infinitivo. [przypis edytorski]

Już gońcem tego posła idzie do Stambołu — przed posłem wysyłano do Stambułu zawsze gońca. [przypis redakcyjny]

już go nie widział — Mickiewicza. [przypis redakcyjny]

Już Hemu wysokiego, Tatr i przykrej Ety/ Złotym słońce promieniem oświeciło grzbiety,/ A na krzakach Idejskich (…) — Eta i Ida, góry w Tesalii i na Krecie. [przypis redakcyjny]

Już ja cię wkieruję — tu w znaczeniu: Już ja tobą pokieruję, pokażę ci, co i jak. [przypis edytorski]

Już ja go tam odnajdęego iam conveniam illum, Camerarius. [przypis tłumacza]

Już ja się pewno toi nie napiję — toja, u botaników: tojad mordownik. Własności jego narkotyczne uważa lud pospolity za lekarstwo na smutki. [przypis autorski]

Już ja w tym zgiełku byłem inną razą — Aluzja do pierwszej pielgrzymki Wergiliusza do piekieł (Pieśń IX). [przypis redakcyjny]

Już kąpaną czy nie jeszcze (lautam vis an quae nondum sit lauta) — nie wiadomo, co to ma znaczyć. Być może, że kryje się w tym jakiś nieprzystojny żart w związku z pewnymi przypadłościami kobiecymi, choć Plautus niezbyt często na tego rodzaju dowcipy sobie pozwala. [przypis tłumacza]

Już kiedy indziej miałam sposobność zaznaczyć, że wpływ pracy fabrycznej… — w czasie uroczystości majowej w 1894 r. mówiłam o kobiecie i normalnym dniu roboczym. [przypis autorski]

Już Kleiner w przypisie do tej sceny wtrącił nawiasowo uwagę, że orgiastyczny charakter nabożeństwa nasuwa „myśl o „sabatach” czarownic pod przewodnictwem szatana jako „mistrza Leonarda””. Uznał jednak tę scenę za parodię saintsimonistycznych nabożeństw, jakie miały się odbywać w przyszłości. W. Kubacki natomiast uznał tę scenę za rozstrzygającą dla interpretacji całości dramatu Krasińskiego. Pisze on, że „Krasiński świadomie wystylizował ten ustęp na jakiś rewolucyjny „sabat”. Po przeprowadzeniu analizy pisze dalej Kubacki, że „w scenie z Leonardem mamy ukrytą paralelę: rewolucja — sabat, ruch społeczny — natchnienie piekieł, trybun ludu, Leonard — szatan z średniowiecznej legendy, wielki mistrz wszelkiego rozpasania i wyuzdania”. Interpretację tę Podsumowuje Kubacki pisząc, iż historiozofia autora Nie-Boskiej komedii nie jest „zbyt złożona. Doskonale mieści się ona, wraz ze wszystkimi inspiracjami, jakie poeta zawdzięczał Heglowi, Ballanche'owi czy Cieszkowskiemu, w kościelnej nauce o Opatrzności” (W. Kubacki, Leonard — wielki mistrz sabatów rewolucji, „Ruch Literacki” 1960, nr 3). [przypis redakcyjny]

już miał szmyrgnąć w ulicę — dziś raczej: już miał uciec na ulicę. [przypis edytorski]

Już mija lat dwadzieścia — stało się to 2. września 1806 r. [przypis redakcyjny]

już nie było jak trzydzieści pięć franków — dziś popr.: nie było już więcej niż trzydzieści pięć franków. [przypis edytorski]

już od samego początku wpadł na trop [„nagiej duszy”] w tak zwanych „anormalnych stanach” — S. Przybyszewski, De profundis, wyd. Lektora, Lwów 1929, s. 7. [przypis autorski]

Już oświecił się stan miejski w Polsce do tego stopnia, iż czuje, że jest człowiekiem — utworzenie Związku miast za sprawą prezydenta Warszawy Jana Dekerta i podjęcie akcji o prawa mieszczaństwa. [przypis redakcyjny]

Już o znak jeden odległe i więcej — Część wschodnia półkuli dla poety zakryta była zmrokiem, ponieważ słońce już pomknęło na zachód. W czasie, kiedy poeta swoją podróż odbywał, słońce stało w 22 stopniu znaku Barana. Między konstelacjami Barana a Bliźniąt stoi konstelacja Byk. Dlatego to słońce, jak poeta mówi, więcej jak o jeden znak Byka było oddalone. [przypis redakcyjny]

już pochlebstwem (…) już groźbą — albo… albo… [przypis edytorski]

Już pochwalmy króla tego — początkowy wers kolędy z poł. XVI w. [przypis edytorski]

Już pominę Achilla… — Achilles zagniewany na Agamemnona o to, że mu zabrał kochankę, usunął się od udziału w walce pod Troją i sprowadził przez to moc klęsk na wojsko greckie. Plautus każe Pleusiklesowi przerwać rozpoczęte opowiadanie — którym może rzymska publiczność ówczesna nie tak bardzo się interesowała — motywując to zręcznie spostrzeżeniem Palestriona. [przypis tłumacza]

Już po napisaniu niniejszego rozdziału, natrafiłem w rocznikach radykalnej „Europe nouvelle” na artykuł Luisa Fishera, poświęcony w kwietniu 1936 reformie rolnej przeprowadzonej przez Frente Popular w Hiszpanii. Luis Fisher, wielki dziennikarz amerykański, o solidnym naukowo-ekonomicznym przygotowaniu, spędził szereg lat w ZSRR, którego jest gorącym (acz w niejednym krytycznym) entuzjastą. Zajmując się z kolei Hiszpanią i jej nowymi drogami, Luis Fisher o reformie agrarnej Azanii Caballero pisał, co następuje:

„Reforma agrarna winna być uważana za środek do wzbogacenia miast hiszpańskich i stworzenia nowych przemysłów”.

Przebudowa ustroju agrarnego winna dokonać się, jego zadaniem, właśnie pod takim kątem. Dlatego też wobec przeprowadzanej właśnie, lewicowo-inteligenckiej reformy, troszczącej się przede wszystkim o to, żeby chłop dostał ziemię i nie pchał się do miasta, choćby za cenę wegetacji na rozdrobnionych do stosunków chińskich płachetkach, ekonomista amerykański wyrażał powątpiewanie:

„Zapewne — pisał — po przeprowadzeniu takiej reformy chłop będzie się miał nieco lepiej. Ale oznacza to tylko to, że będzie odżywiać się trochę mniej źle, a nie, że stanie się aktywnym odbiorcą produktów miasta. A przecież w tym leży klucz zagadnienia”.

Pozwalam sobie zacytować te słowa tym wszystkim czytelnikom, którzy w Polsce wierzą jeszcze, że problem przeludnienia agrarnego w jakimkolwiek bądź kraju został rozwiązany bez przeniesienia ogromnych mas chłopskich ze wsi do miasta, z roli do przemysłu. Nawet ZSRR — czy raczej: właśnie ZSRR — wstąpił na tę drogę. Hiszpański czy też inny, chłop współczesnych krajów przeludnionych agrarnie prędzej czy później znajdzie się w mieście, musi się w nim znaleźć. Rzecz w tym, czy nastąpi to w drodze prywatnego czy państwowego uprzemysłowienia kraju. W wypadku pierwszym kraj, który to przeprowadzi, dobiegnie w linii rozwojowej kraje, które tego dokonały wcześniej, Niemcy i Francję, Danię i Czechy, cały Zachód. W przeciwnym doszlusuje się do tej drogi rozwojowej, którą obrała sobie Rosja sowiecka. Jedynie niestety w Polsce i Hiszpanii to istotne znaczenie całego problemu nie jest w ogóle przeczuwane.

[przypis autorski]