Spis treści
Napój cienistyŚnigrobek
1
Jesień, Drzewo, LasUpiór, PrzemianaKiedy las od ukąszeń zmór drzewnych pożółciał,
Śnigrobek, błękitnawo zapatrzony w paproć —
Wędrownie się zazłocił — z dali w dal — po dwakroć,
Aż się wsnuł do krainy półduchów i półciał.
5
Tam ukochał przestwornie mgłę — nierozeznawkę[1],
Co się na wznak — uśmiecha, a na klęczkach — ginie,
Albo się uwysmukla — podobna dziewczynie,
Która los w snach zgubiła, jak pustą zabawkę.
Miłość, ŚmierćMgła rzekła: «Ust mych przyszłość — z bzu się nie wyzwoli!
10Prócz dreszczu — nie mam w kwiatach innego dorobku…
Kochaj mnie w mej pośmiertnej za grobem niedoli,
Bom bez niej — nie ta sama… Sprawdź mój czar, Śnigrobku!» —
Rozkosz, Śmierć, ErotyzmI rzekł na to Śnigrobek: «Niech nicość nam sprzyja!
Tak mi modro dziś z tobą!… Łzy — oddaj aniołom.
15Wszelka radość jest w końcu tyleż, co niczyja…
PożądanieW urojonych ogrodach znajdź mnie i oszołom!» —
Szołomiła mu usta, obłąkała ręce,
A on tulił cud chwiejny i czar jej nieścisły, —
I patrzył w zakochane mglistości dziewczęce,
20Gdzie obok żądzy śmierci — wrą pieszczot domysły.
I ginąc od nadmiaru mgły w czujnym objęciu
Wpośród złotawych przyćmień i błękitnych zadym, —
PogrzebSkonał wreszcie — posłuszny temu wniebowzięciu,
Które przez sen zawdzięczał — fioletom bladym.
25
GróbCzas się włóczył po drzewach. Noc przyszła — żałobna.
Cienie wszystkich umarłych — ubożuchno szare —
Pochowały Śnigrobka na wieczną niewiarę —
We wszystkich grobach naraz i w każdym — z osobna.
Mgła mu w trumnę skrzystego nawrzucała nieba,
30
Sen, Śmierć, Przemiana, Niebo, Więzień, Życie jako wędrówkaA wszechświat, co już stał się czymś w rodzaju mitu, —
Ożywiony pogrzebem — pomyślał, że trzeba
Zmienić cel nieistnienia i miejsce — niebytu.
Więc — choć ktoś go do mgławic i dróg mlecznych przykuł, —
On, wstrząsając łańcuchy przeznaczeń bez treści, —
35Śnił, że w drogę wyrusza, jak rdzawy wehikuł,
Zbłąkany w złotym wnętrzu zamierzchłej powieści.