Spis treści
Napój cienistyJadwiga
Tęsknota, Motyl, CieńCień za cieniem się ugania, a motyla motyl ściga, —
Rozpłakała się w lesie niekochana Jadwiga.
— Ciało, Pożądanie«Raczej ciało niepieszczone wilkom rzucić w bór za borem,
Niż nie zaznać pieszczoty choćby nawet z potworem!» —
RobakI wypełznął czerw[1] spod ziemi zwilgotniałym pyskiem czynny.
— «Ot ja ciebie popieszczę! Ot ja właśnie — nikt inny!» —
Obejrzała się na drogę i na tuman[2] poza drogą.
— «Oprócz ciebie na świecie nie mam, czerwiu, nikogo!»
Legła przy nim na murawie, głowę wsparła o kamiążek,
10Miała kilka pierścieni i łez kilka, i wstążek.
Pożądanie, Śmierć— «Owom[3] — twoja! Pieść do syta! Nie szczędź w lesie mego ciała!
Jam tu przyszła[4] nie po to, bym się sama ostała»…
Pyskiem własił się i włudził w piersi wonne jak dwa jabła,
Aż Jadwiga stęknęła, aż Jadwiga osłabła.
Choroba, KrewKrew jej w głowie zahuczała pogrzebnego echem dzwonu,
A to była choroba — i już blisko do zgonu.
Ciało, Miłość— «Inni boją się miłować krwi schorzałej szaleniznę,
20A ja nawet potrafię kochać ciała zgniliznę!» —
I przeniknął pieszczotami bezpowrotnie aż do kości, —
Nie, — nie było na świecie tak niesytej miłości!
Nie wiadomo, co za szumy z czasu w bezczas zaszumiały,
Gdy obnażył się w słońcu szkielet biały, bo — biały!
Maj był w lesie i na polu i opodal — na rozstaju, —
W maju działo się właśnie — tyle jeno, że w maju.
Słychać było, jak w gęstwinie wiatr się krząta i chrabęści, —
Trup, Robak, Bóg, ZaświatyTedy szkielet poskoczył i zacisnął swe pięści!
— «Powiedz, czerwiu, gdzie jest tysiąc obiecanych w niebo ścieżek»?
30A on tylko popatrzył — i nic nie rzekł, nic nie rzekł…
— «Powiedz, czerwiu, czy Bóg widział moje męki, moje żale?
I czy jest On w niebiosach, czy też nie ma go wcale?» —
A tam — nicość, rozścierwiona od padołów aż do wyżyn!
I tańcował, i śmiał się biały szkielet Jadwiżyn[5]…
Przypisy
jam tu przyszła (gw., daw.) — konstrukcja z przechodnią końcówką czasownika; inaczej: ja tu przyszłam. [przypis edytorski]