Do nieznajomego → ← Do Mikołaja Mieleckiego (Na swe złeś mię upoił, mój dobry starosta...) Spis treści Jan KochanowskiFraszki, Księgi wtóreDo Montana Jako Lais zwierciadło Pafijej oddała, Kiedy prze lata pierwszej gładkości stradała, Tak Jan tobie, Montanie, słojki twe oddawa, Bo co mu po nich, kiedy piżma w nich nie zstawa?