Wolne Lektury potrzebują pomocy...


Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 456 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 1000 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Tak, dorzucę się do Wolnych Lektur!
Tym razem nie pomogę, przechodzę prosto do biblioteki
Ufunduj e-książki dla dzieciaków

Lektury szkolne za darmo dla każdego dzieciaka? To możliwe dzięki wsparciu darczyńców takich jak Ty! Kliknij i dorzuć się >>>

x
Do Montana → ← Do Marcina (Filozofi, co nad nas uszy lepsze mają...)

Spis treści

      Jan KochanowskiFraszki, Księgi wtóreDo Mikołaja Mieleckiego[1]

      1
      Na swe złeś mię upoił, mój dobry starosta,
      Bo czegoś snać nie wiedział, toć opowiem sprosta.
      Mnimasz ty, że ja tobie kłaniam się dlatego,
      Iżeś syn wojewody, nie wiem tam, jakiego.
      5
      Albo że się masz dobrze, i złota na tobie
      I na tych dosyć widzę, które masz przy sobie.
      Fraszka u mnie twe herby i wsi pełne kmieci:
      Hańba (mówią Grekowie) bohatyrskie dzieci.
      A pieniądze takie są, że je i źli mają,
      10
      I co wiedzieć, jako ich drudzy używają.
      Ale wiesz, co mię trzyma i garnie ku tobie?
      To, iż przodków swych zostać masz za lekkość sobie,
      A coć Bóg dał z łaski swej, tym szafujesz bacznie,
      Służąc panu i Rzeczy Pospolitej znacznie.
      15
      Chudymi nie brakujesz, ale kto cnotliwy,
      W jakimkolwiek bądź pierzu, temuś ty chętliwy.
      To jest grunt; insze rzeczy, których się chwytają
      Ludzie prości, jako dym wiatry roznaszają.

      Przypisy

      [1]

      Mikołaj Mielecki (zm. 1585) — starosta chmielnicki (1557), później wojewoda podolski i hetman, przyjaciel Kochanowskiego. [przypis redakcyjny]

      Zamknij
      Proszę czekać...
      x