Wesprzyj Wolne Lektury 1,5% podatku — to nic nie kosztuje! Wpisz KRS 00000 70056 i nazwę fundacji Wolne Lektury do deklaracji podatkowej. Masz czas tylko do końca kwietnia :)

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Szacowany czas do końca: -
Bruno Jasieński, But w butonierce (tomik), Śnieg
Spacer → ← Prozowierszem

Spis treści

      Bruno JasieńskiBut w butonierceŚnieg

      1
      Białe kwiaty gdzieś na korsie… może w Nizzy.
      Kołowieje — Cichopada — Białośnieży.
      Chodzą ludzie miękkostopi po ulicy,
      Końca nosa im nie widać zza kołnierzy.
      5
      Uśmiechnęły się panienki w białych lisach
      I podniosły wąskie palce aż ku ustom…
      Był ktoś biały, co niebieskie listy pisał…
      Było cicho. Było dobrze. Było pusto…
      Z okna domu ponurego, jak «Titanic»,
      10
      Zaechowiał i wysączył się, jak trylik,
      Płacz zmęczonej prostytutki, której stanik
      Zafarbował ogniokrwisty hemofilik.
      Ktoś się nagle chciał roześmiać, ale nie mógł…
      (Oczy cichych czasem chłodne są jak marmur)
      15
      Czyjeś ręce pochyliły się ku niemu
      Z łyżką ciepła, kochaności i pokarmu.
      A ulicą chodzi siwa Matka Boska,
      Szuka Żalu, Zrozumienia i Pokuty…
      Po witrynach, po parkanach i po kioskach
      20
      Jaskrawieją rozrzucone moje Buty.
      Chcesz? — będziemy dziś przy gwiazdach tańczyć nago…
      Daj mi dotknąć swoich miękkich ust-atłasów…
      …Polecimy na Bleriocie do Chicago
      Jeść o zmierzchu słodki kompot z ananasów…
      x