Spis treści
But w butonierceCafe
Tuwim
Karasiński i Verdi, i Strauss, i Bizet,
Filiżanki, łyżeczki i obłęd, i chichot.
Kapelmajster zziajany w skrzywionym pince-nez
Jeden z całą orkiestrą walczy, jak Don Kichot.
Ci się pchają! Ratunku!! Jeszcze jeden gość!
Powiedzcież niech raz na klucz drzwi zamkną odźwierni!
Paanowie! Ja nie mogę! Paaanowie!! Już dość!!
Nie róbcie że z kawiarni jakiejś ekstazerni!
Utlenione, liljowe moje vis-à-vis
Pije grog, jak wytrawny stary alkoholik.
Ma w sobie coś z kościoła i coś z chambre garnie,
Półprofilem efroncko oparta o stolik.
Pani umie cudownie nosić swoją twarz…
Ale dlaczego Pani dziś tak dużo pije?
Pani jest taka «w tonie»… i ten dacolletage…
Jak dyskretnie odsłania wszystko… a nie szyję.