Wesprzyj Wolne Lektury 1,5% podatku — to nic nie kosztuje! Wpisz KRS 00000 70056 i nazwę fundacji Wolne Lektury do deklaracji podatkowej. Masz czas tylko do końca kwietnia :)

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Szacowany czas do końca: -
Bianka Rolando, Biała książka, Piekło, Pieśń piętnasta. Drugi front wojny z uranią
Pieśń szesnasta. Podsłuchy → ← Pieśń czternasta. Urania in ferno

Spis treści

      Bianka RolandoDzieło nadrzędnePiekłoPieśń piętnasta. Drugi front wojny z uranią

      1
      Wysyłam posłańców z nożami kuchennymi
      z nożyczkami zaostrzonymi na szorstkościach
      by rozpocząć walkę o przewodnictwo, uranio
      Rywalizujmy, która z nas bardziej zdeformowana
      5
      Urządźmy sobie konkurs piękności pośmiertnej
      Wystąpmy w najokrutniejszych kreacjach
      Wszystkie melodie już ograne, nie zdarzy się nic
      Mordami przeżuwamy ciągle tę samą strawę
      Przeżuwamy się nawzajem, zmuszone słuchamy
      10
      Jesteś obok mnie z tą kulą i cyrklem niestępionym
      urania niby włada, niby nim odmierza proporcje
      tych ciał idealnych i zdolnych do wysiłku
      Nienawidziłam cię od pierwszego dźwięku
      od pierwszego wejrzenia
      15
      Te ramiona niby smukłe, a jednak masywne
      Zbieraj teraz posiłki, swe armie niszczące
      Twój głos ściszony, zmuszę cię do milczenia
      Kontenery będą cię wywozić, kontenery
      w interpunkcji drobnej będziesz wywożona
      20
      Góra plastiku po powierzchniach malowana
      dlatego nie ma tych żył mineralnych w środku
      tych krystalicznych pęknięć w środku litej
      z której jąkające się mojżesze mogłyby wskrzesić
      studnie i fontanny znakomite, rozłożyste
      25
      Teraz pozwól, że będę cię okładać słowem
      rytym w tych samych miejscach, co kiedyś
      Kiedyś w te miejsca uderzała urania w uranię
      x