ZBIÓRKA KRYZYSOWA
Potrzebujemy 125 tys. zł do końca 2024 roku, żeby móc dalej funkcjonować. Dlaczego?

Szacowany czas do końca: -
Bianka Rolando, Biała książka, Piekło, Pieśń piąta. Pieśń odchodzenia do Piekła
Pieśń szósta. Bramy Piekieł → ← Pieśń czwarta. Winna śmierć

Spis treści

      Bianka RolandoBiała książkaPiekłoPieśń piąta. Pieśń odchodzenia do Piekła

      1
      W tył zwrot, naprzód w siebie maszeruj
      Butami rozdzierającymi, kowalskimi szuranie
      Pozostawiając po sobie ślady w błotach
      Odchodząc w dale powłóczystym krokiem
      5
      Nie chcę już twoich ud i ciepłego brzucha
      Patrz za mną, na to ci pozwalam ostatni raz
      na patrzenie, jak się odchodzi od ciebie
      Me wdzięki uciekają, ale ma wola silna
      Nie zobaczysz już nigdy mej twarzy i oczu
      10
      Nie będziesz liczył mych oddechów, jak śpię
      Nie wkradniesz się we włosy w postaci wiatru
      Nie dam ci się wymacać na dnie twojej kieszeni
      Już nie rozpoznasz mego kształtu w swej dłoni
      Na nic te twoje efekty specjalne, widzisz, na nic
      15
      Sklejam się do środka, byś mnie nie mógł zdobyć
      twoimi sekretnymi możliwościami drążącymi
      Moje kuszenie plecami kołyszącymi, widzisz
      i pewnie zadajesz pytanie unde malum[1], Bruna?
      Naśmiewam się z twego płaczu, jeszcze jednego
      20
      Wiesz, to tak jest, że to ty musisz prosić o łaskę
      wizyty u mnie w pałacach doszczętnie zniszczonych
      gdzie zaraza o moim imieniu pożera wszystko i ciebie
      Pożrę cię też, jak tylko się pojawisz w moich podwojach
      Me oczy, gęstwina ciężkich powiek i nie dostrzegam
      25
      Mam alternatywne zakończenie dla ciebie, o misterny
      W tym scenariuszu główny bohater odchodzi w dal
      nie rozmywa się jednak, lecz wszystkie jego detale
      zaczynają skrzyć od ostrości postrzegania ich na raz
      Wszystko zdaje się być takie brzydkie, jaskrawe
      30
      Płaczliwe wiatry już ścierają me imię, zapominając je
      wracają do siebie bez mej odpowiedzi, milczę, milczę
      Zmazują me imienne atrybuty podarowane mi kiedyś
      Szkoda, że sama nie mogę ich wyręczyć w tym

      Przypisy

      [1]

      unde malum (łac.) — skąd [pochodzi] zło. [przypis edytorski]

      15 zł

      tyle kosztują 2 minuty nagrania audiobooka

      35 zł

      tyle kosztuje redakcja jednego krótkiego wiersza

      55 zł

      tyle kosztuje przetłumaczenie 1 strony z jęz. angielskiego na jęz. polski

      200 zł

      tyle kosztuje redakcja 20 stron książki

      500 zł

      Dziękujemy za Twoje wsparcie! Uzyskujesz roczny dostęp do przedpremierowych publikacji.

      20 zł /mies.

      Dziękujemy, że jesteś z nami!

      35 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na opłacenie jednego miesiąca utrzymania serwera, na którym udostępniamy lektury szkolne.

      55 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na nagranie audiobooka, np. z baśnią Andersena lub innego o podobnej długości.

      100 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na zredagowanie i publikację książki o długości 150 stron.

      Bezpieczne płatności zapewniają: PayU Visa MasterCard PayPal

      Dane do przelewu tradycyjnego:

      nazwa odbiorcy

      Fundacja Wolne Lektury

      adres odbiorcy

      ul. Marszałkowska 84/92 lok. 125, 00-514 Warszawa

      numer konta

      75 1090 2851 0000 0001 4324 3317

      tytuł przelewu

      Darowizna na Wolne Lektury + twoja nazwa użytkownika lub e-mail

      wpłaty w EUR

      PL88 1090 2851 0000 0001 4324 3374

      Wpłaty w USD

      PL82 1090 2851 0000 0001 4324 3385

      SWIFT

      WBKPPLPP

      x
      Skopiuj link Skopiuj cytat
      Zakładka Istniejąca zakładka Notka
      Słuchaj od tego miejsca