Dzisiaj aż 13,496 dzieciaków dzięki wsparciu osób takich jak Ty znajdzie darmowe książki na Wolnych Lekturach.
Dołącz do Przyjaciół Wolnych Lektur i zapewnij darmowy dostęp do książek milionom uczennic i uczniów dzisiaj i każdego dnia!

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Szacowany czas do końca: -
Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki, Kamień pełen pokarmu, Nenia i inne wiersze, XI
XII → ← X

Spis treści

      Eugeniusz Tkaczyszyn-DyckiXI

      1
      w niedzielne popołudnie pracowało trzech półnagich żołnierzy
      Pan Bóg w ich ciałach nie ukrywał swojego roztargnienia
      i na nowo tworzył kosmos początku i końca podczas gdy oni
      oślepieni słońcem wypoczywali na wznak
      5
      Pan Bóg myszkował w ich ciałach zdziwiony swojskością potu
      Pan Bóg myszkował w ich ciałach złakniony
      wracał do swoich źródeł i stawał się
      kroplą brudu bez której nie bylibyśmy sobą
      x