Dzisiaj aż 13,496 dzieciaków dzięki wsparciu osób takich jak Ty znajdzie darmowe książki na Wolnych Lekturach.
Dołącz do Przyjaciół Wolnych Lektur i zapewnij darmowy dostęp do książek milionom uczennic i uczniów dzisiaj i każdego dnia!

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Szacowany czas do końca: -
Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki, Kamień pełen pokarmu, Nenia i inne wiersze, XXXIV
XXXV. Szpital św. Klary → ← XXXIII. Oczy

Spis treści

      Eugeniusz Tkaczyszyn-DyckiXXXIV

      1
      i nic nie pozostaje pewnego z nas
      może właśnie jedna niepewność
      jak kość kiedy mówimy że nie będzie
      kości na panowanie długie
      5
      i krótkie tylko nie wolno zasnąć
      albowiem śpiącym ubywa snu a panowanie
      ciąży jak zmiażdżenie rzeczywistością o świcie
      nawet tobie który wziąłeś za królestwo kamień
      i nie pomyliłeś się nigdy
      10
      i nie pomyliłeś się wówczas gdy kamień poszedł
      w niewolę innego kamienia i gdy dopiero wtedy
      poczułeś ból
      x