Dzisiaj aż 13,496 dzieciaków dzięki wsparciu osób takich jak Ty znajdzie darmowe książki na Wolnych Lekturach.
Dołącz do Przyjaciół Wolnych Lektur i zapewnij darmowy dostęp do książek milionom uczennic i uczniów dzisiaj i każdego dnia!

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Szacowany czas do końca: -
Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki, Kamień pełen pokarmu, Nenia i inne wiersze, XXIV
XXV → ← XXIII

Spis treści

      Eugeniusz Tkaczyszyn-DyckiXXIV

      1
      gdybyś choć otworzył oczy zobaczyłbyś
      jeszcze nie wiem co ale ujrzałbyś jako my widzimy szkielet
      może gdybyś uniósł powieki wszystko byłoby
      jasne jak pierwszy dzień narodzenia
      5
      a tak stoję oślepiony przenikaniem świata
      nawet myślę że przenikanie świata jest wszystkim
      co potrafię może gdybyś język wyplątał
      z otchłani mowy przemówiłbyś
      błogosławiony który idzie ku mnie a nie ociąga się
      10
      na widok słońca jakie zabiega mu drogę
      błogosławiony albowiem dnia pewnego znajdzie go ciemność
      w wielkich mękach widzenia
      x