Dzisiaj aż 13,496 dzieciaków dzięki wsparciu osób takich jak Ty znajdzie darmowe książki na Wolnych Lekturach.
Dołącz do Przyjaciół Wolnych Lektur i zapewnij darmowy dostęp do książek milionom uczennic i uczniów dzisiaj i każdego dnia!

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Szacowany czas do końca: -
Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki, Kamień pełen pokarmu, Liber mortuorum, LXXIV
LXXV → ← LXXIII. Na rogu Farbiarskiej i Szymonowica

Spis treści

      Eugeniusz Tkaczyszyn-DyckiLXXIV

      1
      jesień już Panie a ja nie mam domu
      kiedyś mieszkałem na Bocznej Lubomelskiej
      dzisiaj zaledwie naprzeciw Przybylskiej
      niechaj ją deszcz pozbawi oczu którymi wypatruje męża
      5
      niechaj ją deszcz zawiedzie do przytułku
      w którym nie znajdzie dla siebie wygód
      niechaj ją deszcz zawiedzie na cmentarz
      i pozbawi oczu którymi wypatruje męża
      kiedyś istotnie mieszkałem na dziesiątym piętrze
      10
      dzisiaj zaledwie w sąsiedztwie z Przybylską
      niechaj deszcz nie da jej miejsca w przytułku
      i ani jednej rzeczy z tych co dawniej
      x