Spis treści
Fraszki, Księgi trzecieDo miłości
1
Klęska, Miłość, Pojedynek, NiewolaJam przegrał, ja, Miłości! — Tyś plac otrzymała,
Tyś mię prawie do zimnej wody[1] już dognała.
Widzę swój błąd na oko i próżne nadzieje,
A przed wstydem i żalem serce prawie mdleje.
5Ku temuś mię kresowi swym pochlebstwem wiodła,
Abyś mię czasu swego tak haniebnie zbodła.
Zbodłaś mię, a ten zastrzał twój nielitościwy
Mnie być pamiętny musi, pókim jedno żywy.
Acz i żywot w twych ręku, a jeśli litości
10Twej nade mną nie będzie, jam zginął, Miłości!
Zginąłem, a łzy moje dokonać mię mają
Które mi z oczu płynąć nigdy nie przestają.
Postaw słup marmurowy[2], znak zwycięstwa twego,
Na nim zawieś zewłoki poimania swego[3],
15Zewłoki, jakie widzisz, i korzyść ubogą,
Bo w tyraństwie twym ludzie zbogacieć nie mogą.
Cokolwiek jest, twój łup jest: weźmi naprzód z głowy
Na poły już przewiędły wieniec fijołkowy.
Potym lutnią, a przy niej pieśni żałościwe,
20Na jakie się zdobyło serce nieszczęśliwe;
To też nocny przewodnik, świeca opalona,
I broń w późnych przygodach nieraz doświadczona.
Jest co więcej? Facelet[4] łzami napojony,
W nim obrączka ze złota, upominek płony,
25A nawet mieszek próżny; toć wysługa moja,
A na ten czas, Miłości, ze mnie korzyść twoja,
Na której przestań, proszę, a mnie nieszczęsnego
Z uszyma puść do domu, jako z targu złego[5]!
Przypisy
[5]
z uszyma puść do domu… — staropolskie przysłowie: „Ze złego targu — z uszyma do domu” o znaczeniu: z awantury (bójki) wyjść możliwie cało. [przypis redakcyjny]