Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 472 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Szacowany czas do końca: -
Henryk Zbierzchowski, Impresye, Sonety, Sen nocy letniej
Rozkosz → ← Modlitwa do duszy

Spis treści

      Henryk ZbierzchowskiImpresyeSen nocy letniej

      1
      Mrok… w oknie maki purpurowe płoną
      Rozgranych zmysłów tajemna muzyka,
      Czas niby płaty szarawe umyka
      Do gwiazd… w dal ciszą i snem rozdzwonioną.
      5
      Wzrok nasz moc jakaś opętała dzika,
      W twoich źrenicach moje oczy toną…
      Jak pod zaklęcia tajemną osłoną
      Przestrzeli się od nas odsuwa i znika.
      I czułem wówczas, że nam w dusze spływa
      10
      Gwiazd spadających jasność migotliwa,
      Że jakieś ręce na nas się pokładły,
      Jakby z tych światów, gdzie gwiazd skrzy się droga,
      Błogosławieństwo spłynęło w nas Boga.
      Świt! świt! noc pęka! jak twarze nam zbladły…
      x