Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 474 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Szacowany czas do końca: -
Henryk Zbierzchowski, Impresye, Sonety, Las
O wschodzie → ← Jesienią

Spis treści

      Błąd źródła: bialem -> białem.

      Henryk ZbierzchowskiImpresyeLas

      1
      Noc jasna… gwiezdnem migotaniem gwarna
      I przesycona jutrzni światłem białem.
      Las swojem cielskiem szarem, skamieniałem
      Wrósł w blade niebo, niby chmura czarna.
      5
      Wtem drgnęły drzewa dziwną zdjęte trwogą..
      Wiatr, co w gałęziach nieruchomie zwisał,
      Wstrząsł się, rozbudził, rozgrał, rozkołysał
      I zaczął szumieć posępnie, złowrogo.
      Hej! jak konary tłuką się i skrzypią,
      10
      Jak szemrze liści rozszalałe morze,
      Jakieś się licho rozhukało w borze,
      A liście z wiatrem sypią się i sypią…
      I znowu cicho… przebudzone burzą
      Tajemną… gwiazdy złote oczy mrużą.
      x