Wolne Lektury potrzebują Twojej pomocy...

Dzisiaj aż 15 770 dzieciaków dzięki wsparciu osób takich jak Ty znajdzie darmowe książki na Wolnych Lekturach.
Dołącz do Przyjaciół Wolnych Lektur i zapewnij darmowy dostęp do książek milionom uczennic i uczniów dzisiaj i każdego dnia!

Tak, dorzucę się do Wolnych Lektur!
Tym razem nie pomogę, przechodzę prosto do biblioteki
Ufunduj e-książki dla dzieciaków

Lektury szkolne za darmo dla każdego dzieciaka? To możliwe dzięki wsparciu darczyńców takich jak Ty! Kliknij i dorzuć się >>>

x
Wierzby w polu → ← Feconditas

Spis treści

      Henryk ZbierzchowskiImpresyeCapriccio

      1
      Z wieży kościelnej na trwogę dzwon wali,
      Mrok nocny głośnym rozkołysał tonem,
      Ciemność się kłębi nad bijącym dzwonem
      I psów szczekanie dolata z oddali.
      5
      Już się pół nieba krwawą łuną pali,
      Iskry się sypią ponad zbórz zagonem.
      Księżyc, wejrzawszy okiem przerażonem,
      Płynie pospiesznie na obłoków fali.
      Aż tą podróżą zmęczony siarczyście,
      10
      W warkoczach wierzby srebrną twarz zaczepia,
      Lecz, że mu wrony zaglądają w ślepia,
      Kryje się w dębu sąsiedniego liście
      I długo jeszcze jak ogromna kula
      Pomiędzy drzewa srebrną głowę wtula.
      Zamknij
      Proszę czekać…
      x