Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 470 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Szacowany czas do końca: -
Adam Mickiewicz, Sonety krymskie, Bajdary
Ałuszta w dzień → ← Mogiły haremu

Spis treści

    1. Koń: 1
    2. Morze: 1
    3. Przemijanie: 1
    4. Sen: 1

    Adam MickiewiczSonety krymskieBajdary[1][2]

    1
    Koń, PrzemijanieWypuszczam na wiatr konia i nie szczędzę razów;
    Lasy, doliny, głazy, w kolei, w natłoku;
    U nóg mych płyną, giną, jak fale potoku;
    Chcę odurzyć się, upić tym wirem obrazów.
    5
    A gdy spieniony rumak nie słucha rozkazów,
    Gdy świat kolory traci pod całunem mroku,
    Jak w rozbitém źwierciedle, tak w mém spiekłém oku,
    Snują się mary lasów i dolin i głazów.
    SenZiemia śpi, mnie snu nie ma. MorzeSkaczę w morskie łona,
    10
    Czarny, wydęty bałwan z hukiem na brzeg dąży,
    Schylam ku niemu czoło, wyciągam ramiona,
    Pęka nad głową fala, chaos mię okrąży:
    Czekam, aż myśl, jak łódka wirami kręcona,
    Zbłąka się i na chwilę w niepamięć pogrąży.

    Przypisy

    [1]

    Bajdary — piękna dolina, przez którą zwykle wjeżdża się na brzeg południowy Krymu. [przypis autorski]

    [2]

    Przewyższa ona, zdaniem turystów, wszystkie widoki krymskie pod względem czarodziejskiego uroku, słynie z urozmaicenia motywów, obfitości wód i bogatej roślinności; ze wszystkich stron otoczona pasmem gór, spośród których wypływają liczne strumienie (Klaczko, str. 163; Rzętkowski, str. 174). [przypis redakcyjny]

    x