Wolne Lektury potrzebują pomocy...


Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 418 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 1000 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Tak, dorzucę się do Wolnych Lektur!
Tym razem nie pomogę, przechodzę prosto do biblioteki
Dołącz

Dzisiaj aż 15 770 dzieciaków dzięki wsparciu osób takich jak Ty znajdzie darmowe książki na Wolnych Lekturach — dołącz do Przyjaciół Wolnych Lektur i zapewnij darmowy dostęp do książek milionom uczennic i uczniów dzisiaj i każdego dnia [kliknij, by dowiedzieć się więcej]

x
Jesień → ← Daleko

Spis treści

    1. Bezpieczeństwo: 1
    2. Gwiazda: 1
    3. Księżyc: 1
    4. Noc: 1
    5. Obłok: 1
    6. Rośliny: 1
    7. Sielanka: 1
    8. Słońce: 1
    9. Wieś: 1

    Józef Czechowiczdzien jak co dzienna wsi[1]

    1
    Wieśsiano pachnie snem
    siano pachniało w dawnych snach
    popołudnia wiejskie grzeją żytem
    Słońcesłońce dzwoni w rzekę z rozbłyskanych blach
    5
    życie pola złotolite
    wieczorem przez niebo pomost
    wieczór i nieszpór[2]
    mleczne krowy wracają do domostw
    przeżuwać nad korytem pełnym zmierzchu
    10
    Gwiazdanocami spod ramion krzyżów na rozdrogach
    sypie się gwiazd błękitne próchno
    Obłok, Roślinychmurki siedzą przed progiem w murawie
    to kule białego puchu
    dmuchawiec
    15
    Księżyc, Nocksiężyc idzie srebrne chusty prać
    świerszczyki świergocą w stogach
    Bezpieczeństwo, Sielankaczegóż się bać
    przecież siano pachnie snem
    a ukryta w nim melodia kantyczki
    20
    tuli do mnie dziecięce policzki
    chroni przed złem

    Przypisy

    [1]

    na wsi — utwór występuje równiez w tomie poetyckim Józefa Czechowicza Kamień. [przypis edytorski]

    [2]

    nieszpory — codzienna modlitwa wieczorna. [przypis redakcyjny]

    Zamknij
    Proszę czekać…
    x