Wacław Berent
Ozimina
— Cha, cha! Gotowaś uciec ode mnie! Patrz, tak nas przystroją i posadzą w świetle: kukiełki...
— Cha, cha! Gotowaś uciec ode mnie! Patrz, tak nas przystroją i posadzą w świetle: kukiełki...
Powiedział mi wtedy, że Adela była córką francuskiej baletnicy operowej, Celine Varens, do której niegdyś...
Ona była dziewczyną uliczną i mieszkała obok mnie.
Spotykałem ją czasem na schodach i kłaniałem...
A ona? Jej blade ciało to była sprzedawana, bita rzecz. Bili ją kupcy, oficerowie, urzędnicy...
Lecz Marynka nie chciała przyjąć żadnych ostrzeżeń dla swego dobra. Gorszyło ją za bardzo mówić...
— Tak to, pani Gummidge — powiedział wesoło, na co kobieta zamruczała coś niewyraźnie — postawmy świecę jak...
— Nie idzie mi wcale o to, czym ją zastała, czy nie — ozwała się wreszcie wyniośle...
Mężczyźni, oddalając się od kobiet, szepnęli słowo, które rani śmiertelnie: wzgarda. Rzucili się w wino...
— Ja na ulicy, zalany łzami, w rozpaczy i równocześnie to spotkanie u niej! Jak to...
W określeniu kobiety jako upadłej kryje się pewien rodzaj hipokryzji oraz drogowskaz ku pruderyjnej i drobnomieszczańskiej moralności (zresztą w Moralności pani Dulskiej znajdziemy przynajmniej dwa przykłady kobiet ,,upadłych"). Nie sposób jednak nie przyznać, że jest to motyw bogato egzemplifikowany w literaturze — obejmuje nie tylko postaci prostytutek — takich jak Magdalenka z Lalki, ale też liczne bohaterki, których zachowanie jest oceniane jako nieodpowiadające roli kobiety i potępiane. Gdy nie powiodły się próby znalezienia innego określenia, wprowadziliśmy motyw, zaznaczając za pomocą cudzysłowu dystans wobec wartościującego epitetu stanowiącego drugi człon nazwy. Zdajemy sobie sprawę, że wyszukując fragmenty na ten temat, tworzymy przede wszystkim zbiór wypowiedzi stereotypowych — jednak może warto je zebrać i zinterpretować.