Jerzy Andrzejewski
Miazga
Bierze oczywiście udział w „dzikim” przyjęciu w Jabłonnie (wraz z członkami Bractwa Żółwiowego z...
Bierze oczywiście udział w „dzikim” przyjęciu w Jabłonnie (wraz z członkami Bractwa Żółwiowego z...
W niedzielę szesnastego września, zaraz po obiedzie, otrzymałem list od brata z zawiadomieniem, że moja...
Więc to już dzisiaj rok.
Rok temu, siedział tam w swym gabinecie i obmyślał ostatni...
Teraz, Basiu, spokojnie umrę… Bardzo na ciebie czekałem… Szot, nie podsłuchuj… Chcę jej coś powiedzieć...
Oznaki zmian gwałtownych. — Kiedy wspominamy dawno zapomnianych lub zmarłych, jest to oznaką, żeśmy sami przeżyli...
Winston śnił o matce.
Musiał mieć dziesięć lub jedenaście lat — tak kalkulował — kiedy matka znikła...
Coś jakby zawadzało mu w lewym płucu.
„Astma?… — mruknął. — Muszę ja się na serio wziąć...
Ale Heluan łączył się dla pana Rawlisona z żałosnym wspomnieniem, tam bowiem umarła matka Nel...
— Wiesz co… kiedy urodzi się nam synek, będzie miał na imię Einar. Miałem brata, który...
Wspomnienia są funkcją pamięci, osobistym zmaganiem z władzą czasu nad człowiekiem, z przemijaniem. Dzięki wspomnieniom budujemy własną tożsamość, a także tworzymy prywatną wizję historii, którą możemy następnie przekazać jako swoiste dziedzictwo. Z drugiej strony wspomnienia są pożywką całkowicie w nich zanurzonej melancholii. Wspólne wspomnienia są też ważnym tworzywem więzów nazywanych miłością (np. Gustaw z Dziadów jest całkowicie pochłonięty wspominaniem chwil spędzonych z ukochaną).