Jerzy Andrzejewski
Miazga
Oni od dwudziestu pięciu lat w Krakowie, ja w Warszawie — bardzo rzadko się widujemy, zawsze...
Oni od dwudziestu pięciu lat w Krakowie, ja w Warszawie — bardzo rzadko się widujemy, zawsze...
Moje dziecko, ja żyję jedynie pamięcią. Starzec, wraz ze swymi wspomnieniami, podobny jest do spróchniałego...
To pewne, że widuje się niekiedy starców drżących, którym się „na drugie stulecie zabiera”, jak...
Młodzieńcowi bowiem żyć w nadziejach, mężom w czynach, a starcom snadź już tylko w wspomnieniach...
— Ale chcę opowiedzieć o pewnym drobiazgu, który pamiętam z twojego dzieciństwa — ciągnęła babcia. — A to...
Nie wiedzieli o tym, że nawet kiedy trud życia okryje się siwizną, wtedy wśród samotnej...
Światło lampy, padając ukośnie, oświecało jego białe włosy i szerokie bruzdy na twarzy. Czoło miał...
— Jesteście o wiele starsi ode mnie — powiedział Winston. — Byliście już dorośli, zanim ja się urodziłem...
Wtem gwałtownym prawie ruchem ramiona swe uwolnił i ściślej jeszcze otulając się kapotą, z oczami...
Za kolumną i księżycem, tam gdzie rzeka wspaniałym ruchem za ścianę boru skręcała, samotny głos...
Dość często spotykamy w literaturze refleksje na temat tego końcowego etapu życia, który wiąże się ze stopniowym wycofywaniem się z aktywności, osłabieniem sił, przemianami obumierającego ciała, często z chorobą. Jednocześnie ludzie starzy mogą być skarbnicą wiedzy zdobytej podczas długiego życia, mogą w społeczności pełnić rolę świadków historii, osób przekazujących i podtrzymujących tradycję, wreszcie: mędrców. Mogą, lecz nie zajmują takiej pozycji automatycznie wraz z osiągnięciem pewnego wieku, nie należy się bowiem łudzić, że:
„Wszak siwizna zwyczajnie talenta posiada,/
Wszak w zmarszczkach rozum mieszka, a gdzie broda siwa,/
Tam wszelka doskonałość zwyczajnie przebywa.” (I. Krasicki, Do króla)
Starość wiąże się także ze wspominaniem.