Dzisiaj aż 13,496 dzieciaków dzięki wsparciu osób takich jak Ty znajdzie darmowe książki na Wolnych Lekturach.
Dołącz do Przyjaciół Wolnych Lektur i zapewnij darmowy dostęp do książek milionom uczennic i uczniów dzisiaj i każdego dnia!

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Szacowany czas do końca: -
Andrzej Sosnowski, Życie na Korei, Wiersz dla twojej córki
Milenium → ← Życie na Korei

Spis treści

      Andrzej SosnowskiŻycie na KoreiWiersz dla twojej córki

      1
      Mylisz się, kiedy myślisz, że nie zboczę z kursu,
      jeśli przez kurs rozumiesz dryl dnia i sen kamienia,
      bo czyjeś oczy odczepią czółno snu od brzegu
      i ocknę się w trzcinach lub na pełnym morzu.
      5
      Mam dryg do takich rzeczy. Rzeka
      jest naturalnie bez powrotu i jeżeli rano
      siądę jak rozmarzony osioł na brzegu morza, czekając
      na misteria, to dlatego, że mnie poniosło,
      to przez ten boczny dryf.
      10
      Dziś w nocy znowu zakochałem się w twojej córce,
      choć nie widziałem jej od czterech lat. Przez sen
      nazywałem ją siostrą, ale gdzie tu logika i sens?
      W żeglarskim kapeluszu z czerwonego plastiku
      stała na brzegu rzeki, a wokół snuły się koty
      15
      o źrenicach jak zielone tarcze zegarków — rykoszet
      myśli o czasie, różnicy lat, która nas dzieli.
      Mam dość wyrzutów czasu ścigających mnie przez sen.
      Ale mam też powód do nieukrywanej radości, że ona
      nie jest moją córką, a ty moją żoną, ani siostrą
      20
      (ty byłabyś matką), etc. Wszystko jest fizycznie
      niemożliwe. Albo i nie. Cóż, może innym razem
      obudzę się na skałach.
      x