Wesprzyj Wolne Lektury 1,5% podatku — to nic nie kosztuje! Wpisz KRS 00000 70056 i nazwę fundacji Wolne Lektury do deklaracji podatkowej. Masz czas tylko do końca kwietnia :)

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Szacowany czas do końca: -
Karol Maliszewski, Zdania na wypadek, II. Liryka lokalna , Kościół w Drogosławiu

Karol Maliszewski

Kościół w Drogosławiu

Uwaga, tekst zawiera wulgaryzmy.

Październik → ← Przez Słupiec płynie rzeka Dzik

Spis treści

      Karol MaliszewskiKościół w Drogosławiu

      1
      widziany przed odlotem
      Rozalii Linke, Marii Sztorch,
      skłóconych sąsiadek,
      które pogodził cios
      5
      niewidzialnej włóczni —
      anioł się uwijał za dwóch,
      las pod oknem niemiał i głuchł;
      widziały czerwony, stromy dach,
      z bliznami okien uniesionych jak brwi,
      10
      odlatywała od korpusu jak głowa
      sygnaturka drżąca, nerwowa;
      coś było z powietrzem nie tak,
      dawany i powstrzymywany znak,
      nie czuły w sobie plusku krwi,
      15
      nigdy nie były na takiej mszy.
      Co chcesz powiedzieć,
      wykrztuś teraz —
      z księgi doliny robi się książeczka
      szybko wkładana do kieszeni płaszcza;
      20
      i ten inicjał, pokrętna litera
      z czerwonych cegieł. Kościół w Drogosławiu
      widziany z wysoka.
      x