Wacław Berent
Próchno
— I na co pan czekasz? Czemu pan do domu nie idziesz?
Borowski wywijał laską.
— Chciałem...
— I na co pan czekasz? Czemu pan do domu nie idziesz?
Borowski wywijał laską.
— Chciałem...
Alkohol — czy też inny produkt upajający — aż do lipcowego billu Wilsona towarzyszył wiernie ludzkości od...
— Gdzieżeś się upił? — pytał Niemiec dzikim głosem, ale nie ruszając się z miejsca; światło od...
A wie pan, mamy tu głównego maszynistę z tego okrętu z pielgrzymami. To ciekawy wypadek...
— Skądeś pan wódkę wytrzasnął? — spytał Niemiec, bardzo wściekły, lecz nieruchomy, w świetle padającym od szafki...
Wie pan, mamy tu pierwszego mechanika, który był na tym statku z pielgrzymami. Ciekawy wypadek...
Wtedy przeprowadziły niewiasty — wszechmocne niewiasty norweskie — w norweskim Storthingu „bill”, na mocy którego nie było...
Musiało też być już bardzo późno, kiej posłyszawszy targanie drzwiami zwlekła się otwierać i aż...
— Wracalim podleśną drogą ku krzyżowi, aż tu Gulbasiak leci naprzeciw i krzyczy zestrachany: „Pod jałowcami...
Rohityn był rozbrajająco pijany. Z natarczywością człowieka mało przytomnego zarzucił rękę na poręcz krzesła Turskiego...
Fragmenty zaznaczane z pomocą tego hasła odnoszą się do zwyczajów związanych z piciem spirytualiów, niekoniecznie jednak dają się określić słowem: pijaństwo (które też znalazło się na liście, w związku np. z lekturą fraszek Kochanowskiego i satyr Krasickiego). Tak się złożyło, że — alfabetycznie — alkohol znalazł się na pierwszym miejscu naszej listy, co nie stawia go na czele w hierarchii ważności.