Wolne Lektury potrzebują pomocy...


Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 456 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 1000 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Tak, dorzucę się do Wolnych Lektur!
Tym razem nie pomogę, przechodzę prosto do biblioteki
Dołącz

Dzisiaj aż 15 770 dzieciaków dzięki wsparciu osób takich jak Ty znajdzie darmowe książki na Wolnych Lekturach — dołącz do Przyjaciół Wolnych Lektur i zapewnij darmowy dostęp do książek milionom uczennic i uczniów dzisiaj i każdego dnia [kliknij, by dowiedzieć się więcej]

x
Dumka (Och, nie znacie, och, nie wiecie) → ← Dumka (Rzeka ciągle, choć powoli)

Spis treści

    1. Grób: 1
    2. Miłość silniejsza niż śmierć: 1
    3. Morze: 1
    4. Opieka: 1
    5. Otchłań: 1
    6. Poświęcenie: 1
    7. Tęsknota: 1

    Taras SzewczenkoDumka (Bujny wietrze…)tłum. Władysław Syrokomla

    Думка (Вітре буйний, вітре буйний!)

    1
    Morze, TęsknotaBujny wietrze, tchnieniem bożem
    Ty poruszasz morskie siły:
    Rozbudź fale, zagraj z morzem
    I zapytaj, gdzie mój miły.
    5
    Miał do lubej wrócić wkrótce,
    Miał powrócić z piękną chwałą,
    OtchłańMorze jego wiozło w łódce,
    Musi wiedzieć, gdzie podziało.
    Gdy lubego utopiło,
    10
    Wietrze-serce, rozbij morze,
    Ja zaślubię się z mogiłą
    I w mogile głowę złożę.
    . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
    Nie, ja pójdę i utonę,
    15
    Przenurtuję fale czarne,
    Znajdę zwłoki zagubione
    I wnet do nich się przegarnę,
    Gdy uściskiem je obwiję.
    Nieś nas, wietrze, w przepaść stromą…
    20
    Lecz jeżeli luby żyje,
    To najlepiej ci wiadomo…
    Choć nic nie wiem o Kozacze[1],
    Lecz zgaduję, co z nim bywa:
    Gdy on płacze, i ja płaczę,
    25
    Gdy on wesół, jam szczęśliwa.
    Gdy nie minął ciężkiej zguby,
    I ja razem zginąć muszę:
    Gdzie mój drogi, gdzie mój luby,
    Zanieś wietrze moją duszę.
    30
    Gdzie grób jego, ja na łonie
    Lżej mu będzie w obcej stronie
    Pod gałęzi mych osłoną.
    Ukochanej jego głowy
    35
    Cudze słońce nie zapali.
    Będę kurhan strzec grobowy,
    By go ludzie nie deptali.
    W wieczór za nim modłę wzniosę,
    Z rana trysnę łzą rozpaczy;
    40
    Wejdzie słońce, strzepnę rosę
    I nikt łez mych nie zobaczy.
    Bujny wietrze, tchnieniem bożem
    Ty poruszasz morskie siły:
    Rozbudź fale, zagraj z morzem
    45
    I zapytaj, gdzie mój miły!

    Przypisy

    [1]

    o Kozacze — dziś popr. forma Msc: o Kozaku. [przypis edytorski]

    Zamknij
    Proszę czekać...
    x