Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 478 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Szacowany czas do końca: -
Taras Szewczenko, Kobziarz, Dumka (Bujny wietrze)

Taras Szewczenko

Dumka (Bujny wietrze)

tłum. Władysław Syrokomla

Dumka (Och, nie znacie, och, nie wiecie) → ← Dumka (Rzeka ciągle, choć powoli)

Spis treści

    1. Grób: 1
    2. Miłość silniejsza niż śmierć: 1
    3. Morze: 1
    4. Opieka: 1
    5. Otchłań: 1
    6. Poświęcenie: 1
    7. Tęsknota: 1

    Taras SzewczenkoDumka (Bujny wietrze…)tłum. Władysław Syrokomla

    Думка (Вітре буйний, вітре буйний!)

    1
    Morze, TęsknotaBujny wietrze, tchnieniem bożem
    Ty poruszasz morskie siły:
    Rozbudź fale, zagraj z morzem
    I zapytaj, gdzie mój miły.
    5
    Miał do lubej wrócić wkrótce,
    Miał powrócić z piękną chwałą,
    OtchłańMorze jego wiozło w łódce,
    Musi wiedzieć, gdzie podziało.
    Gdy lubego utopiło,
    10
    Wietrze-serce, rozbij morze,
    Ja zaślubię się z mogiłą
    I w mogile głowę złożę.
    . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
    Nie, ja pójdę i utonę,
    15
    Przenurtuję fale czarne,
    Znajdę zwłoki zagubione
    I wnet do nich się przegarnę,
    Gdy uściskiem je obwiję.
    Nieś nas, wietrze, w przepaść stromą…
    20
    Lecz jeżeli luby żyje,
    To najlepiej ci wiadomo…
    Choć nic nie wiem o Kozacze[1],
    Lecz zgaduję, co z nim bywa:
    Gdy on płacze, i ja płaczę,
    25
    Gdy on wesół, jam szczęśliwa.
    Gdy nie minął ciężkiej zguby,
    I ja razem zginąć muszę:
    Gdzie mój drogi, gdzie mój luby,
    Zanieś wietrze moją duszę.
    30
    Gdzie grób jego, ja na łonie
    Lżej mu będzie w obcej stronie
    Pod gałęzi mych osłoną.
    Ukochanej jego głowy
    35
    Cudze słońce nie zapali.
    Będę kurhan strzec grobowy,
    By go ludzie nie deptali.
    W wieczór za nim modłę wzniosę,
    Z rana trysnę łzą rozpaczy;
    40
    Wejdzie słońce, strzepnę rosę
    I nikt łez mych nie zobaczy.
    Bujny wietrze, tchnieniem bożem
    Ty poruszasz morskie siły:
    Rozbudź fale, zagraj z morzem
    45
    I zapytaj, gdzie mój miły!

    Przypisy

    [1]

    o Kozacze — dziś popr. forma Msc: o Kozaku. [przypis edytorski]

    x