Wacław Berent
Próchno
Jak to biedactwo bać się musi samotności, jak drży na samą myśl o niej. Ta...
Jak to biedactwo bać się musi samotności, jak drży na samą myśl o niej. Ta...
I tak się skończyły moje usiłowania kształcenia, rozwijania mej żony. Nie byłem stworzony na męża-pedagoga...
Jestem kobietą. Starą. Do tego jestem siwa, a moje oczy mają zmartwione spojrzenie. Siedzę w...
Może naprawdę w tej przyjaźni, o której mówił Łohoyski, jest wyjście z tej otchłani. Bo...
Stowarzyszył się z nią śmiech, nieodstępny obserwator, i okazywał to tam, to sam z błyskawicowym...
Gdyby uwierzyć, że on to złamie wszelkie kajdany, a umierającym dźwignie głowę strudzoną, złoży ją...
Motyw ten pojawił się obok samotnika, by oznaczać nim wszystkie te fragmenty, w których mowa o samotności jako sytuacji egzystencjalnej, mającej wielkie znaczenie w życiu ludzkim.