Bolesław Prus
Grzechy dzieciństwa
guwernantka, panna Klementyna, po prostu zachwyciła się mną. Tę ostatnią sympatią zawdzięczam nie tyle mojej...
guwernantka, panna Klementyna, po prostu zachwyciła się mną. Tę ostatnią sympatią zawdzięczam nie tyle mojej...
W sobotę po rozejściu się subiektów wieczorem pan Ignacy wziął od Szlangbauma klucz od tylnych...
— Świat idzie do gorszego — mówił trzęsąc głową. — Wikt coraz droższy, za kwaterę zabraliby ci całą...
Życie, zazwyczaj rozrzedzone na tych olbrzymich przestrzeniach tak skąpo, jak ciemność mroku rozrzedza się w...
— Nie — przerwał milczenie Andrzej — nie mogę się z wami zgodzić ani na chwilę. Zgoda. Jest...
I co jest prawdą?
Nie ma ani nie może być żadnej prawdy, bo natura, która...
Mówiłem wam już i jeszcze raz powtarzam, iż był to najlepszy człeczyna, jaki kiedykolwiek przypasywał...
A nie wiem, aby między wszytkimi nie była naprzedniejsza prawda, bo iście wiele na tym...
Ale iż różne są czasy w roku, też są i różne przypadki i w gospodarstwie...
A tak poczciwemu człowiekowi trzeba iście na pilnej pieczy mieć ty krótkie a omylne czasy...
Motyw służy do wskazywania w utworach literackich takich wizji wyjaśniających, czym jest rzeczywistość nas otaczająca, jakimi są np. jaskinia Platońska, czy moralitetowy obraz świata jako pola walki sił dobra i zła.