Tadeusz Dołęga-Mostowicz
Kiwony
Skąpo, ale przecież niemal stale przychodziły wieści z drugiej strony frontu. Przynosili je przeważnie jeńcy...
Skąpo, ale przecież niemal stale przychodziły wieści z drugiej strony frontu. Przynosili je przeważnie jeńcy...
To przecież proste zupełnie. Mogłem — ja, lotnik — nie wiedzieć, że w siłach, jakie wysadzili tu...
— Nazywasz to bardzo dobrze; nawet nie zdajesz sobie sprawy, jak dobrze. Tak, razem z krakowskim...
Nie. Nie wrócicie. Wykrwawicie się na takich fiordach, w lasach Wogezów, nie wiedzieć jeszcze na...
Nie mogłem nigdy czytać dużo o historii polskiej, bo mnie zatykało ze wstydu i oburzenia...
Tymczasowość i ten ohydny, specyficznie polsko-szlachecki „jakoś to będzizm” to są przywary, które trwają dziś...
Pan Szymon Gajowiec poza urzędowymi pracami, które mu ogrom czasu zabierały, i niezależnie od tych...
Drażnili go wszyscy swym przywiązaniem do przeszłości, do owego smutnego „wczoraj” — i radosną świadomością, naiwną...
Ogólnie tylko zwalczał barbarzyński nacjonalizm, wyolbrzymianie czynów różnych historycznych postaci, tę, jak mówił, specyficznie polską...
Używając tego hasła wskazujemy pojawiające się w tekstach literackich rozmaite koncepcje historiozoficzne (szczególnie popularne w okresie oświecenia i romantyzmu), jak też po prostu przeświadczenia na temat funkcjonowania historii i jej wpływu na współczesność, na życie jednostki.