Louisa May Alcott
Małe kobietki
— Pragnę, żeby moje córki były piękne, wykształcone i dobre; żeby je podziwiano, kochano i szanowano...
— Pragnę, żeby moje córki były piękne, wykształcone i dobre; żeby je podziwiano, kochano i szanowano...
Finot trzy lata temu chodził w dziurawych butach, jadał obiady u Tabara po osiemnaście su...
Ja tak bym chciał, aby mnie kochała kobieta. Taka prawdziwa kobieta, o pachnących włosach, pięknych...
Podziwiam zawsze, skąd, przy takiej wietrzności i braku poważniejszego poglądu na życie, ta dziewczyna bierze...
— Czy kochasz mnie jeszcze, Doro?! — zawołałem, czując dobrze, że jej serce bije dla mnie.
— O...
Biedna kobieta! Utrzymywała, że starała się, w czym mogła, dopomóc mężowi, w co zresztą najzupełniej...
Niska cyfra przyobiecanego zarobku nie przestraszała ją; zbyt mało jeszcze upłynęło czasu, odkąd poczęła zwią...
„Za dwa miesiące mieszkania należy się złotych 45… w sklepiku winnam złotych 20… za sprzedane...
— Phi! — zaśmiała się Marta — melancholiczką jesteś… i dumna jak księżniczka. Od wujostwa nic przyjmować nie...
— Słuchaj, Węgiełek — rzekł nagle — podobasz mi się. Będę w tej okolicy — dodał, cicho wzdychając — będę...
Użycie jest tu dość oczywiste: mianowicie przy znamiennych opisach i przedstawieniach biedy, ale też ludzi biednych oraz dla wskazania ogólniejszych refleksji na temat tego, czym jest bieda i w jaki sposób kształtuje los i kondycję ludzką (np. w przypadku franciszkańskiego ideału życia świętego ubóstwo jest czynnikiem pożądanym).