5647 free readings you have right to
Dusze ich, rozbrat wziąwszy z ciał odzieżą,Jęków ziemskiego bólu już nie słyszą.Na lotnych...
Dusze ich, rozbrat wziąwszy z ciał odzieżą,Jęków ziemskiego bólu już nie słyszą.Na lotnych skrzydłach wielki przestwór mierzą,Melodiami sfer wonnymi dyszą;W twarz zórz i słońca zapatrzone świeżą,W promiennych blaskach pyłem blasków wiszą.A tylko czasem schodzą na mogiły,Oblane światła miesięcznego falą,Cicho po trawie aksamitnej depcą I dla tych bytów, co, stargawszy siłyW przebojach z życiem, na swój los się żalą,Melancholijną pieśń ukojeń szepcą.
Jan Kasprowicz, W ciemności schodzi moja dusza, III (Zazdroszczę nieraz tym, co w grobach leżą...)
W ciemności schodzi moja dusza,W ciemności toń bezdenną,Pól elizejskich już nie widzi,Zawisła...
W ciemności schodzi moja dusza,W ciemności toń bezdenną,Pól elizejskich już nie widzi,Zawisła nad Gehenną. W górze nad losem mojej duszyBoleje anioł biały,A tutaj szyki potępieńcówSzyderczo się zaśmiały. Szydzą z mej duszy potępieńce,Że cząstka jasnej mocy,Co rodzi słońca, nie ma władzy,By złamać berło nocy.
Jan Kasprowicz, W ciemności schodzi moja dusza, II (W ciemności schodzi moja dusza...)
O niezgłębiona duszy toni,Ty w ciasnej piersi mórz ogromie! Na burzę wichr już głucho...
O niezgłębiona duszy toni,Ty w ciasnej piersi mórz ogromie! Na burzę wichr już głucho dzwoni,Już gwiazd iskrzących gasi płomię. Już ci palcami strasznej dłoniDemon nawałnic sięgnął do dna — O zachmurzona duszy toni,Przed chwilą jeszcze tak pogodna! Zrywasz się, jęczysz, szukasz broni,Wał bijesz wałem śród tej męki, Łkasz żądzą ciszy — cóż ci po niej?W pieśń się zmieniają twoje jęki! I pieśń ta huczy, pieśń ta dzwoni,W rytmicznych falach okrąg nurza:I przestwór słucha tej symfonii,Którą–ć wyrwała z głębin burza. Z dziwu wichr staje w chmur pogoni,Tylko melodią razem dyszy:O nawałnicą śpiewna toni,Czemu tak bardzo żądasz ciszy?!
Jan Kasprowicz, W ciemności schodzi moja dusza, IV (O niezgłębiona duszy toni...)
Ty wrogu ducha! stopami z ołowiuZdeptałeś kwiaty, które dłoń posiałaBożego siewcy: na zwiędłem...
Ty wrogu ducha! stopami z ołowiuZdeptałeś kwiaty, które dłoń posiałaBożego siewcy: na zwiędłem pustkowiuStraszny dla duchów stawiasz ogrom ciała! Gdzieś dawnych bożnic zburzył fundamenty,Tam nowy kościół dla ciebie powstanie,O nieskalany! o boski! o święty!O ty mocarzu! królu i kapłanie!
Jan Kasprowicz, W ciemności schodzi moja dusza, VIII (Byłeś mi dawniej bożyszczem, o tłumie...)
Z głębin przestworu, z ciemnych chmur,nad wilgotnymi łany, Jak srebrny opar wstaje duchz...
Z głębin przestworu, z ciemnych chmur,nad wilgotnymi łany, Jak srebrny opar wstaje duchz promieniem wokół głowyRośnie w mych oczach, niebios tórrozjaśnia mgłą owiany,Strząsa ostatni śniegu puchz swej sukni lazurowej. Uderza w róg swój: szumi bóri szumią rzek bałwany,Ziemia wytęża wszystek słuchi rychło na dąbrowy,Na senne niwy wiedzie chórswych dzieci rozśpiewany,Błogosławiących twórczy ruch,okrytych w liść majowy. I moja dusza chłonie wrazten hymn, budzący zioła,Rwie się do wonnych światła fal,lecz widzi po niewoli,Że się w liść świeży, jak ten las,naodziać już nie zdoła. Mrok ją ogarnia, mrok i żal:skarży się swojej doli:I duch, co życia przywiódł czas,gasi swój blask u czołaI razem z nią w bezmierną dalszumi pieśń melancholii.
Jan Kasprowicz, W ciemności schodzi moja dusza, V (Z głębin przestworu, z ciemnych chmur...)
Tęsknię ku tobie, o szumiący lesie!Ku twoim pieśniom, które wiew wiosennyW bezmierny przestwór...
Tęsknię ku tobie, o szumiący lesie!Ku twoim pieśniom, które wiew wiosennyW bezmierny przestwór na swych puchach niesie,Ulata duch mój, sam w melodie plenny.Syt jestem ziemi, z tej kaźni codziennejTrosk jej i cierpień, o szumiący lesie,W akordy hymnów pierwotnych brzemienny,Jak więzień z kajdan, tak ma dusza rwie się. Jest zapomnienie w twej pieśni; jest lube,O rozśpiewany, o szumiący lesie,W fali twych tonów rozpłynięcie bytu;Jest w nich tajemne przeczucie, że zgubęTego, co duszy wybawieniem zwie się,Chowają w sobie dziedziny błękitu…
Jan Kasprowicz, W ciemności schodzi moja dusza, X (Tęsknię ku tobie, o szumiący lesie...)
Dlatego dzisiaj, o szumiący lesie!Ma dusza wnika w twą duszę, rozumie,Chociaż ludzkiego ciała...
Dlatego dzisiaj, o szumiący lesie!Ma dusza wnika w twą duszę, rozumie,Chociaż ludzkiego ciała ogniem zwie się,Choć ludzkim śpiewa językiem, w twym szumieAkord najcichszy… A gdy w drzew twych tłumie,O rozśpiewany, o szumiący lesie,Wichr się rozgości w swej szalonej dumieI burzycielskim swoim tchem rozniesieTwe liście świeże, przerywając ciszęTrzaskiem konarów, i ma dusza gnie sięI swą koronę wraz z twymi kołysze I razem z tobą, o jęczący lesie,Jęczy i jęk swój razem z twoim splataW echo tych cierpień, co ranią pierś świata…
To samo w on czas spłodziło nasienie,O rozśpiewany, o szumiący lesie,Dwie siostry bliźnie...
To samo w on czas spłodziło nasienie,O rozśpiewany, o szumiący lesie,Dwie siostry bliźnie: twą i moją duszę.
Loading