Spis treści
pisownia łączna/rozdzielna: bylejakim > byle jakim; pisownia joty: fijolet (pozostawiono dla rytmu);
Napój cienistySłowa do pieśni bez słów
1
Obłok, ŚwiatłoKto cię odmłodzi, żywocie wieczny? Sam się przeinacz!
Razem z chmurą się spłomień w zórz szkarłatnej zagęstce.
PoetaA ja — obłędny nieistniejących zdarzeń wspominacz —
Bywam tobie najbliższy tylko we śnie i w klęsce…
5
Nie było dolin — a jednak smutek stał się w dolinie…
I choć wróżek nie było — w mgłach mówiono o wróżce…
Brzegiem obłoków fijolet[1] płynie. Myśli, że płynie.
Ciało, NocW odmętach nocy niech ciał się strzeże bezbronne ciało,
10Niech swe losy przesłania byle jakim błękitem.
StworzenieW moim ogrodzie coś się znagliło i zaszemrało, —
Zaszemrało, jak gdyby ktoś się rozstał z niebytem.
MiłośćZnam ja na pamięć jedną dziewczynę… Znam jej westchnienia
I mym ustom uległość pieszczotliwie zawiłą.
15Nic w niej nie było, oprócz uśmiechu i przeznaczenia, —
I kochałem ją za to, że nic więcej nie było.
Śmierć, Pogrzeb, Przemijanie, Dusza, KwiatyZnam taką duszę, co cmentarniejąc nie do poznania,
Sztuczną różę w śmierć niosła… Była niegdyś różystką[4]…
Skąd ten świat cały? — I róże sztuczne?… I czyjeś łkania?
20I ja — w świecie, — i ptaki — i pogrzeby — i wszystko?
Dla snów błędnych jest człowiek — lada Bożą ustronią[6].
Wieczór, ŚwiatłoGasł niegdyś wieczór — i łódź się moja rozbiła wtedy
O tę zgubną złocistość. Tak się stało, że o nią.
25
PrzemijanieZorza dokrwawia swój żal do nieba w czerwieniach pustych,
A obłoki gasnące chcą w bezludny świat uróść[7].
Czymże jest dla mnie — albo dla jezior — albo dla brzóz tych
Głuchoniemej wieczności zaraźliwość i burość!
Czym tajemnicę w niepowtarzalnych dreszczach roztrwonił,
30Gdym twe ciało w ciemnościach pieszczotami przejaśnił?…
Kondycja ludzkaŚwiat się już dla mnie dość nanicestwił i naustronił, —
I jam dość się dla świata naczłowieczył i naśnił!
Spieszno mi teraz do zmartwychwstania kilku topoli,
Co szumiały w pobliżu zanikłego w snach domu!
35Spieszno mi teraz do zatajonej w gwiazdach niedoli,
Którą muszę sam przeżyć, nic nie mówiąc nikomu.
Przemijanie, ŚmierćI co ja zrobię po śmierci z sobą i z całym światem? —
Czy w twych łzach się zazłocę? Czy się we mgle — zniebieszczę?
Ogród, Ciemność, SpotkanieMrok nieodparty zszedł się w ogrodzie z bezwolnym kwiatem, —
40Myśmy byli w tym mroku i będziemy tam jeszcze!