Wacław Berent
Ozimina
— Jak myślisz, Leno — rzekła, zamykając powieki jakoś boleśnie — jak myślisz: gdyby tak gdzie indziej na...
— Jak myślisz, Leno — rzekła, zamykając powieki jakoś boleśnie — jak myślisz: gdyby tak gdzie indziej na...
Tak rozmyślał w swym fotelu pan Bergeret. Ale uczucia tak jeszcze nim miotały, że znów...
— Kuzynko — zaczął — czy nie cofniesz tych słów, które tylko co powiedziałaś?… Zupełnie i nigdy! Więc...
— Wiesz, że jesteś zuchwały!… — mówiła przyciszonym głosem panna Izabela.
— To właśnie stanowi moją siłę — odparł...
— Powiedziały mu o wszystkim! Śmierci bym się była prędzej spodziała niźli jego powrotu. Byłam u...
Zachichotał jak głupiec.
— Czy on jest tutaj, w Warszawie?
— Jest.
— To pewnie nas śledzi.
— Boisz...
Motyw ten, ważny dla obyczajowości związanej z erotyką, pojawia się w sytuacjach tzw. trójkątów małżeńskich. Być może potrzebny byłby odpowiadający mu motyw kochanki (na razie odpowiednie fragmenty oznaczane były za pomocą niezwykle pojemnego motywu kobiety).