- Jan Kasprowicz (2)
- Bolesław Leśmian (3)
- Adam Mickiewicz (3)
- Autor nieznany (1)
- Juliusz Słowacki (1)
- François Villon (1)
- Other:
- Adolf Abrahamowicz
- Ajschylos
- Dante Alighieri
- Edmondo de Amicis
- Władysław Anczyc
- Hans Christian Andersen
- Jerzy Andrzejewski
- Sz. An-ski
- Karol Bołoz Antoniewicz
- Guillaume Apollinaire
- Ludovico Ariosto
- Arystofanes
- Arystoteles
- Szymon Askenazy
- Adam Asnyk
- Ferdinand Avenarius
- Izaak Babel
- Krzysztof Kamil Baczyński
- Michał Bałucki
- Honoré de Balzac
- Théodore de Banville
- Antanas Baranauskas
- Pedro Calderon de la Barca
- Justyna Bargielska
- Henry Bataille
- Charles Baudelaire
- Pierre Beaumarchais
- Władysław Bełza
- Wacław Berent
- Jean-Marc Bernard
- Aloysius Bertrand
- Miłosz Biedrzycki
- Dominik Bielicki
- August Bielowski
- Jonas Biliūnas
- Rudolf G. Binding
- Józef Birkenmajer
- Björnstjerne Björnson
- Józef Bliziński
- Giovanni Boccaccio
- Teresa Bogusławska
- Wacław Bojarski
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Mieczysław Braun
- Anatole Le Braz
- Feliks Brodowski
- Aleksander Brückner
- Stanisław Brzozowski
- Stefania Buda
- Justyna Budzińska-Tylicka
- Georg Büchner
- Kazimiera Bujwidowa
- Władysław Bukowiński
- Michaił Bułhakow
- Frances Hodgson Burnett
- George Gordon Byron
- Karel Čapek
- Louis le Cardonnel
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- François-René de Chateaubriand
- Anna Chuda
- Sylwia Chutnik
- Anna Cieśla
- Joseph Conrad
- Pierre Corneille
- Jan Niecisław Baudouin de Courtenay
- Charles Cros
- James Oliver Curwood
- Maria Cyranowicz
- Anton Czechow
- Józef Czechowicz
- Wiktor Czermak
- Maria Dąbrowska
- Ignacy Dąbrowski
- Theodor Däubler
- Gustaw Daniłowski
- Karol Darwin
- Zofia Daszyńska-Golińska
- Zofia Emilia Daszyńska-Golińska
- Max Dauthendey
- Zdzisław Dębicki
- Daniel Defoe
- Julien Offray de La Mettrie
- Casimir Delavigne
- Demostenes
- Deotyma
- Tristan Derème
- Antoine de Saint-Exupéry
- Marceline Desbordes-Valmore
- René Descartes (Kartezjusz)
- Benedykt de Spinoza
- Léon Deubel
- Charles Dickens
- Denis Diderot
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Antonina Domańska
- Michalina Domańska
- Arthur Conan Doyle
- Elżbieta Drużbacka
- Aleksander Dumas (ojciec)
- Aleksander Dumas (syn)
- Gustaw Ehrenberg
- Max Elskamp
- Eurypides
- Fagus
- Felicjan Faleński
- Maria De La Fayette
- Alojzy Feliński
- Julia Fiedorczuk
- Gustaw Flaubert
- Darek Foks
- Anatole France
- Aleksander Fredro
- Wacław Gąsiorowski
- Tadeusz Gajcy
- Louis Gallet
- Joachim Gasquet
- Konstanty Gaszyński
- Stefan George
- Zuzanna Ginczanka
- Karl Gjellerup
- Konrad Gliściński
- Zygmunt Gloger
- Johann Wolfgang von Goethe
- Oliver Goldsmith
- Wiktor Teofil Gomulicki
- Maksim Gorki
- Seweryn Goszczyński
- Guido Gozzano
- Stefan Grabiński
- Jan Grabowski
- Władysław Grabski
- Kenneth Grahame
- Jacob i Wilhelm Grimm
- Maria Grossek-Korycka
- Artur Gruszecki
- Mariusz Grzebalski
- Wioletta Grzegorzewska
- Charles Guérin
- Motiejus Gustaitis
- Ludovic Halévy
- Czesław Halicz (właśc. Czesława Endelmanowa-Rosenblattowa)
- Julius Hart
- Jaroslav Hašek
- Gerhart Hauptmann
- Fryderyk Hebbel
- Heinrich Heine
- Paul Heyse
- Fryderyk Hölderlin
- E. T. A. Hoffmann
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Hugo von Hofmannsthal
- Tadeusz Hollender
- Homer
- Alexander von Humboldt
- Henryk Ibsen
- Karol Irzykowski
- Stanisław Jachowicz
- Max Jacob
- Francis Jammes
- Pjotr Janicki
- Jerzy Jarniewicz
- Alfred Jarry
- Bruno Jasieński
- Roman Jaworski
- Cezary Jellenta
- Julia Duszyńska
- Klemens Junosza
- Alter Kacyzne
- Adam Kaczanowski
- Zygmunt Kaczkowski
- Gustave Kahn
- Eleonora Kalkowska
- Immanuel Kant
- Franciszek Karpiński
- Światopełk Karpiński
- Bożena Keff
- Ellen Key
- Dōgen Kigen
- Andrzej Kijowski
- Rudyard Kipling
- Heinrich von Kleist
- Barbara Klicka
- Jan Kochanowski
- Wespazjan Hieronim Kochowski
- Maria Konopnicka
- Szczepan Kopyt
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Janusz Korczak
- Julian Kornhauser
- Wincenty Korotyński
- Julian Korsak
- Karl Arnold Kortum
- Franciszek Kowalski
- Paweł Kozioł
- Krystyna Krahelska
- Michał Dymitr Krajewski
- Anna Libera (Anna Krakowianka)
- Ignacy Krasicki
- Zygmunt Krasiński
- Józef Ignacy Kraszewski
- Antanas Kriščiukaitis-Aišbė
- Juliusz Krzyżewski
- Ksenofont
- Zofia Kucharczyk
- Paulina Kuczalska-Reinschmit
- Vincas Kudirka
- Władysław Łoziński
- Pierre Choderlos de Laclos
- Selma Lagerlöf
- Antoni Lange
- Jan Lemański
- Teofil Lenartowicz
- Charles Van Lerberghe
- Julie de Lespinasse
- Gotthold Ephraim Lessing
- Edward Leszczyński
- Stefan Leszno
- Karol Libelt
- Jerzy Liebert
- Detlev von Liliencron
- Otto zur Linde
- Elżbieta Lipińska
- Leo Lipski
- Oskar Loerke
- Pierre Louÿs
- Niccolo Machiavelli
- Maironis
- Antoni Malczewski
- Bronisław Malinowski
- Karol Maliszewski
- Stéphane Mallarmé
- Subcomandante Marcos
- Marek Aureliusz
- Pierre de Marivaux
- Karol Marks
- Michał Matys
- Guy de Maupassant
- Prosper Mérimée
- Wojciech B. Mencel
- Stuart Merrill
- Gustav Meyrink
- Bolesław Miciński
- Tadeusz Miciński
- Zygmunt Miłkowski
- Krystyna Miłobędzka
- Franciszek Mirandola
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Joseph Mohr
- Mendele Mojcher-Sforim
- Molière (Molier)
- Michel de Montaigne
- Charles de Montesquieu (Monteskiusz)
- Lucy Maud Montgomery
- Zuzanna Morawska
- Kazimierz Morawski
- Jean Moréas
- Jan Andrzej Morsztyn
- Izabela Moszczeńska-Rzepecka
- Adam M-ski
- Joanna Mueller
- Alfred de Musset
- Daniel Naborowski
- Tadeusz Nalepiński
- Edith Nesbit
- Julian Ursyn Niemcewicz
- Andrzej Niemojewski
- Friedrich Nietzsche
- Cyprian Kamil Norwid
- Novalis
- Klara Nowakowska
- Patrycja Nowak
- Franciszek Nowicki
- Artur Oppman
- Łukasz Orbitowski
- Władysław Orkan
- Eliza Orzeszkowa
- Ferdynand Ossendowski
- Bronisława Ostrowska
- Rodrigues Ottolengui
- Owidiusz
- Helena Janina Pajzderska
- Mykolas Palionis
- Joanna Papuzińska
- Blaise Pascal
- Jan Chryzostom Pasek
- Edward Pasewicz
- Friedrich Paulsen
- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
- Icchok Lejb Perec
- Jehoszua Perle
- Włodzimierz Perzyński
- Bolesław Piach
- Vincas Pietaris
- Pietro Aretino
- August von Platen
- Platon
- Plaut
- Marta Podgórnik
- Jacek Podsiadło
- Edgar Allan Poe
- Wincenty Pol
- Ludwik Ksawery Pomian-Łubiński
- Wacław Potocki
- Praca zbiorowa
- Marcel Proust
- Bolesław Prus
- Kazimierz Przerwa-Tetmajer
- Zygmunt Przybylski
- Stanisław Przybyszewski
- Aleksander Puszkin
- François Rabelais
- Jean Baptiste Racine
- Justyna Radczyńska-Misiurewicz
- Šatrijos Ragana
- Radek Rak
- Henri de Régnier
- Edward Redliński
- Mikołaj Rej
- Adolphe Retté
- Władysław Stanisław Reymont
- Jean Richepin
- Rainer Maria Rilke
- Georges Rodenbach
- Maria Rodziewiczówna
- Zofia Rogoszówna
- Bianka Rolando
- Wacław Rolicz-Lieder
- Edmond Rostand
- Józef Roth
- Jean-Jacques Rousseau
- Józef Ruffer
- Lucjan Rydel
- Henryk Rzewuski
- Jacek Świdziński
- Wacław Święcicki
- Aleksander Świętochowski
- Miguel de Cervantes Saavedra
- Safona
- Saint-Pol-Roux
- Emilio Salgari
- Albert Samain
- Fryderyk Schiller
- Maurycy Schlanger
- Christof Schmid
- Artur Schnitzler
- Artur Schopenhauer
- Bruno Schulz
- Marcin Sendecki
- William Shakespeare (Szekspir)
- Henryk Sienkiewicz
- Marceli Skałkowski
- Maria Skłodowska-Curie
- Edward Słoński
- Sofokles
- Paweł Sołtys
- Piotr Sommer
- Andrzej Sosnowski
- Carl Spitteler
- Johanna Spyri
- Barbara Sroczyńska
- Stanisław Staszic
- Stendhal
- Jan Sten
- Robert Louis Stevenson
- Zdzisław Stroiński
- Andrzej Strug
- Maciej Stryjkowski
- Rajnold Suchodolski
- Jonathan Swift
- Władysław Syrokomla
- Mikołaj Sęp Szarzyński
- Józef Szczepański
- Ziemowit Szczerek
- Taras Szewczenko
- Władysław Szlengel
- Szolem-Alejchem
- Maciej Szukiewicz
- Rabindranath Tagore
- Władysław Tarnowski
- Torquato Tasso
- William Makepeace Thackeray
- Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki
- Andrzej Trzebiński
- Magdalena Tulli
- Mark Twain
- Kazimierz Twardowski
- Zofia Urbanowska
- Jan Vaihinger
- Motiejus Valančius
- Émile Verhaeren
- Jules Gabriel Verne
- Francis Vielé-Griffin
- Voltaire (Wolter)
- Cecylia Walewska
- Edmund Wasilewski
- Otto Weininger
- Jerzy Kamil Weintraub-Krzyżanowski
- Herbert George Wells
- Wergiliusz
- Adam Wiedemann
- Oscar Wilde
- Bruno Winawer
- Radosław Wiśniewski
- Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy)
- Stanisław Witkiewicz
- Stefan Witwicki
- Władysław Witwicki
- Bogdan Wojdowski
- Agnieszka Wolny-Hamkało
- Maryla Wolska
- Wacław Wolski
- Spiridion Wukadinović
- Józef Wybicki
- Zofia Wydro
- Kazimierz Wyka
- Stanisław Wyspiański
- William Butler Yeats
- Žemaitė
- Stefan Żeromski
- Narcyza Żmichowska
- Jerzy Żuławski
- Zofia Żurakowska
- Adam Zagajewski
- Gabriela Zapolska
- Kazimiera Zawistowska
- Henryk Zbierzchowski
- Marian Zdziechowski
- Zgromadzenie Ogólne Ligi Narodów
- Zgromadzenie Ogólne ONZ
- Emil Zola
- Other:
- Aforyzm
- Akt prawny
- Anakreontyk
- Artykuł
- Artykuł naukowy
- Bajka
- Bajka ludowa
- Baśń
- Dedykacja
- Dialog
- Dramat
- Dramat antyczny
- Dramat historyczny
- Dramat niesceniczny
- Dramat poetycki
- Dramat romantyczny
- Dramat szekspirowski
- Dramat wierszowany
- Dramat współczesny
- Dziennik
- Epigramat
- Epopeja
- Epos rycerski
- Epos satyryczny
- Erotyk
- Esej
- Farsa
- Felieton
- Fraszka
- Gawęda
- Gawęda szlachecka
- Humoreska
- Idylla
- Komedia
- Kronika
- Lament
- Legenda
- List
- Manifest
- Melodramat
- Motto
- Nowela
- Oda
- Odczyt
- Odezwa
- Opowiadanie
- Pamiętnik
- Pieśń
- Poemat alegoryczny
- Poemat dygresyjny
- Poemat heroikomiczny
- Poemat prozą
- Pogadanka
- Poradnik
- Powiastka filozoficzna
- Powieść
- Powieść epistolarna
- Powieść poetycka
- Praca naukowa
- Proza poetycka
- Przypowieść
- Psalm
- Publicystyka
- Reportaż podróżniczy
- Rozprawa
- Rozprawa polityczna
- Satyra
- Sielanka
- Sonet
- Tragedia
- Tragifarsa
- Traktat
- Tren
- Wiersz sylabotoniczny
- Liryka X
↓ Expand fragment ↓Zdjęli cię z krzyża?!Po co przychodzisz do mnietaki milczący, spokojny,w tej sukni...
↑ Hide fragment ↑Zdjęli cię z krzyża?!Po co przychodzisz do mnietaki milczący, spokojny,w tej sukni z białych mgieł,wlokącej wyrzut i rozpacz?!Zabij mnie! zabij!a tylko mego imieniana pośmiewisko nie dawaj!Ze mnie, JudaszaIskarioty,swego drogiego nie rób przyjaciela!Zwij mnie zbrodniarzem i łotrem,tylko tak nie gardź mną!Sza!Nic! nic! to liść zwiędły upadł —O moje życie! —Któżby się trwożyłszelestu śmierci,która mu gryzie wynędzniałą duszę?Któżby się lękał kamienia,spadającego w czarną, głuchą przepaść?
↓ Expand fragment ↓Przyjacielu! przyjacielu!Pomóż zdejmować mi ciernie!Jakaś nieziemska szarugana świecie —weź przyjaciela w dom...
↑ Hide fragment ↑Przyjacielu! przyjacielu!Pomóż zdejmować mi ciernie!Jakaś nieziemska szarugana świecie —weź przyjaciela w dom —dobytku swego nie chowajpod klucz!Bogaty jestem — trzydzieścimam — widzisz — w kiesie srebrników!Nic nie ukradnę!Nie podnoś na mnie tej ręki —boję się — boję —sam byś się splamił,gdybyś mi wyciął policzek!Nie pierwszy ja zdrajcai nie ostatnii nie jedyny!…Kain maczugę wziął, by zabić Abla,a mym narzędziem morderczymten przyjacielski pocałunek!Jakaż różnica?Jedno i drugie zabija!Jestem złodziejem i tchórzem —aleć nie pierwszymi nie ostatnimi nie jedynym…Zabij mnie! zabij!tylko tak nie gardź mną!Nie! Ślepiec jestem! po omacku schodzęz Pańskiej Golgoty, czepiając się rękązbrojnych pachołków, co Mu twarz opluli,ale to czuję, że nie żar urągańaż do obłędu mnie piecze,tylko bezbrzeżny, Chrystusowy ból!Tylko przymknięte powieki,na które patrzyć się muszęna Weroniki chustcetyle ach! tyle lat!Tylko te smutne źrenice,gubiące się w głębimojej i waszej niedoli…
↓ Expand fragment ↓Stoi karczma, gdzie widma umarłych opojówŚwięcą tryumf swych szałów pijackich i znojów.Skąpiec, co...
↓ Expand fragment ↓W jednym ulu ukryłeś — westchnienie mej winy, —W drugim — duszę zabitej przeze mnie dziewczyny.Oddaj...
↑ Hide fragment ↑W jednym ulu ukryłeś — westchnienie mej winy, —W drugim — duszę zabitej przeze mnie dziewczyny.Oddaj mi oba sprzęty zdobiące mą zbrodnię,Bo mi bez nich w pałacu — czczo i niewygodnie!…»Bolesław Leśmian, Napój cienisty, Postacie (cykl), Migoń i Jawrzon
↓ Expand fragment ↓Przez śnieżyce, co, wyjąc, powiększa przestworza,Zbój się skrada — w nawianej puszyściejąc bieli…Nie masz...
↑ Hide fragment ↑Przez śnieżyce, co, wyjąc, powiększa przestworza,Zbój się skrada — w nawianej puszyściejąc bieli…Nie masz prawa sięgania do ludzkiej gardzieli!Mam — prawo noża!Pcha go naprzód w mrok pusty wicher i nadzieja…Stanął nagle, jak gdyby z durną zmorą zszedł się.I oczy, zaszronione nieściśle, rozklejaI patrzy przed się.Bolesław Leśmian, Dziejba leśna (tomik), Dziejba leśna, III, Zbój
↓ Expand fragment ↓Innych może dotknęła sroższa niebios kara;Może kto z was urzędem, orderem zhańbiony,Duszę wolną...
↑ Hide fragment ↑Innych może dotknęła sroższa niebios kara;Może kto z was urzędem, orderem zhańbiony,Duszę wolną na wieki przedał w łaskę caraI dziś na progach jego wybija pokłony.Może płatnym językiem tryumf jego sławiI cieszy się ze swoich przyjaciół męczeństwa,Może w ojczyźnie mojej moją krwią się krwawiI przed carem, jak z zasług, chlubi się z przeklęstwa.Adam Mickiewicz, Dziady, Dziadów części III Ustęp, Do przyjaciół Moskali
↓ Expand fragment ↓Zbrodnia to niesłychana,Pani zabija pana.Zabiwszy grzebie w gaju,Na łączce przy ruczaju,Grób...
↑ Hide fragment ↑Zbrodnia to niesłychana,Pani zabija pana.Zabiwszy grzebie w gaju,Na łączce przy ruczaju,Grób liliją zasiewa,Zasiewając tak śpiewa:„Rośnij kwiecie wysoko,Jak pan leży głęboko;Jak pan leży głęboko,Tak ty rośnij wysoko”.Potem cała skrwawiona,Męża zbójczyni żona,Bieży przez łąki, przez knieje,I górą, i dołem, i górą.Zmrok pada, wietrzyk wieje;Ciemno, wietrzno, ponuro.Wrona gdzieniegdzie kracze,I puchają puchacze.Bieży w dół do strumyka,Gdzie stary rośnie buk,Do chatki pustelnikaStuk stuk, stuk stuk!„Kto tam?” Spadła zapora,Wychodzi starzec, świeci;Pani na kształt upioraZ krzykiem do chatki leci.Ha! ha! zsiniałe usta,Oczy przewraca w słup,Drżąca, zbladła jak chusta:„Ha! mąż, ha! trup!”— „Niewiasto, Pan Bóg z tobą!Co ciebie tutaj niesie?Wieczorną, słotną dobą,Co robisz sama w lesie?”— „Tu za lasem, za stawem,Błyszczą mych zamków ściany,Mąż z królem BolesławemPoszedł na Kijowiany.Lato za latem bieży,Nie masz go z bojowiska,Ja młoda śród młodzieży,A droga cnoty śliska!Nie dochowałam wiary,Ach! biada mojej głowie!Król srogie głosi kary;Powrócili mężowie.Ha! ha! mąż się nie dowie!Oto krew! oto nóż!Po nim już, po nim już!Starcze: wyznałam szczerze,Ty głoś świętemi usty,Jakie mówić pacierze,Gdzie mam iść na odpusty?Ach! pójdę aż do piekła,Zniosę bicze, pochodnie,Byleby moję zbrodnięWieczysta noc powlekła”.„Niewiasto — rzecze stary —Więc ci nie żal rozboju,Ale tylko strach kary?Idźże sobie w pokoju,Rzuć bojaźń, rozjaśń lica,Wieczna twa tajemnica.Bo takie sądy Boże,Iż co ty zrobisz skrycie,Mąż tylko wydać może,A mąż twój stracił życie”.Pani z wyroku rada,Jak wpadła, tak wypada.Bieży nocą do domu,Nic nie mówiąc nikomu.Stoją dzieci przed bramą:„Mamo — wołają — mamo!A gdzie został nasz tato?”„Nieboszczyk? co? wasz tato?”— Nie wie, co mówić na to —„Został w lesie za dworem,Powróci dziś wieczorem”.Czekają wieczór dzieci;Czekają drugi, trzeci,Czekają tydzień cały;Nareszcie zapomniały.Pani zapomnieć trudno,Nie wygnać z myśli grzechu,Zawsze na sercu nudno,Nigdy na ustach śmiechu,Nigdy snu na źrenicy!Bo często w nocnej porze,Coś stuka się na dworze,Coś chodzi po świetlicy:„Dzieci, — woła — to ja to,To ja, dzieci, wasz tato!”Noc przeszła, zasnąć trudno;Nie wygnać z myśli grzechu,Zawsze na sercu nudno,Nigdy na ustach śmiechu!„Idź, Hanko, przez dziedziniec:Słyszę tętent na moście,I kurzy się gościniec:Czy nie jadą tu goście?Idź na gościniec i w las,Czy kto nie jedzie do nas?” —— „Jadą, jadą w tę stronę,Tuman na drodze wielki,Rżą, rżą koniki wrone,Ostre błyszczą szabelki,Jadą, jadą panowie,Nieboszczyka bratowie!” —— „A witajże, czy zdrowa?Witajże nam, bratowa.Gdzie brat?” — „Nieboszczyk brat,Już pożegnał ten świat”.— „Kiedy?” — „Dawno, rok minął,Umarł… na wojnie zginął”.— „To kłamstwo, bądź spokojna,Już skończyła się wojna;Brat zdrowy i ochoczy,Ujrzysz go na twe oczy”.Pani ze strachu zbladła,Zemdlała i upadła;Oczy przewraca w słup,Z trwogą dokoła rzuca:„Gdzie on? gdzie mąż? gdzie trup?”Powoli się ocuca;Mdlała niby z radościI pytała u gości:„Gdzie mąż, gdzie me kochanie,Kiedy przede mną stanie?”— „Powracał razem z nami,Lecz przodem chciał pospieszyć,Nas przyjąć z rycerzami,I twoje łzy pocieszyć.Dziś, jutro, pewnie będzie,Pewnie kędyś w obłędzieUbite minął szlaki.Zaczekajmy dzień jaki,Poszlemy szukać wszędzie,Dziś, jutro, pewnie będzie”.Posłali wszędzie sługi,Czekali dzień i drugi;Gdy nic nie doczekali,Z płaczem chcą jechać daléj.Zachodzi drogę pani:„Bracia moi kochani,Jesień zła do podróży,Wiatry, słoty i deszcze,Wszak czekaliście dłużéj,Czekajcie trochę jeszcze”.Czekają. Przyszła zima,Brata nié ma i nié ma.Czekają; myślą sobie:Może powróci z wiosną?A on już leży w grobie,A nad nim kwiatki rosną,A rosną tak wysoko,Jak on leży głęboko.I wiosnę przeczekali,I już nie jadą daléj.Do smaku im gospoda,Bo gospodyni młoda;Że chcą jechać, udają,A tymczasem czekają,Czekają aż do lata,Zapominają brata.Do smaku im gospoda,I gospodyni młoda.Jak dwaj u niej gościli,Tak ją dwaj polubili.Obu nadzieja łechce,Obadwaj zjęci trwogą,Żyć bez niej żaden nie chce,Żyć z nią obaj nie mogą.Wreszcie, na jedno zdani,Idą razem do pani.— „Słuchaj, pani bratowo,Przyjm dobrze nasze słowo:My tu próżno siedzimy,Brata nie zobaczymy.Ty jeszcze jesteś młoda,Młodości twojej szkoda,Nie wiąż dla siebie świata,Wybierz brata za brata”.To rzekli i stanęli.Gniew ich i zazdrość piecze,Ten, to ów okiem strzeli,Ten, to ów słówko rzecze;Usta sine przycięli,W ręku ściskają miecze.Pani ich widzi w gniewie,Co mówić, sama nie wie.Prosi o chwilkę czasu,Bieży zaraz do lasu.Bieży w dół do strumyka,Gdzie stary rośnie buk,Do chatki pustelnikaStuk stuk, stuk stuk!Całą mu rzecz wykłada,Pyta się, co za rada?„Ach, jak pogodzić braci?Chcą mojej ręki oba;Ten i ten się podoba,Lecz kto weźmie? kto straci?Ja mam maleńkie dziatki,I wioski i dostatki;Dostatek się zmitręża,Gdy zostałam bez męża.Lecz ach! nie dla mnie szczęście!Nie dla mnie już zamęście!Boża nade mną kara,Ściga mnie nocna mara:Zaledwie przymknę oczy,Traf, traf, klamka odskoczy;Budzę się: widzę, słyszę,Jak idzie i jak dysze,Jak dysze i jak tupa,Ach, widzę, słyszę trupa!Skrzyp, skrzyp, i już nad łożemSkrwawionym sięga nożem,I iskry z gęby sypie,I ciągnie mnie i szczypie. Ach! dosyć, dosyć strachu, Nie siedzieć mnie w tym gmachu, Nie dla mnie świat i szczęście, Nie dla mnie już zamęście!” „Córko — rzecze jej stary —Nie masz zbrodni bez kary,Lecz jeśli szczera skrucha,Zbrodniarzów Pan Bóg słucha.Znam ja tajnie wyroku,Miłą ci rzecz obwieszczę:Choć mąż zginął od roku,Ja go wskrzeszę dziś jeszcze”.— „Co, co? jak, jak? mój ojcze!Nie czas już, ach, nie czas!To żelazo zabójczeNa wieki dzieli nas!Ach znam, żem warta kary,I zniosę wszelkie kary,Byle się pozbyć mary.Zrzekę się mego zbioruI pójdę do klasztoru,I pójdę w ciemny las.Nie, nie wskrzeszaj, mój ojcze!Nie czas już, ach, nie czas!To żelazo zabójczeNa wieki dzieli nas!”Starzec westchnął głęboko,I łzami zalał oko,Oblicze skrył w zasłonie,Drżące załamał dłonie:„Idź za mąż, póki pora,Nie lękaj się upiora.Martwy się nie ocuci,Twarda wieczności brama;I mąż twój nie powróci,Chyba zawołasz sama”.— „Lecz jak pogodzić braci?Kto weźmie, a kto straci?…”— „Najlepsza będzie droga,Zdać się na los i Boga.Niechajże z ranną rosąPójdą i kwiecia zniosą.Niech każdy weźmie kwiecie,I wianek tobie splecie,I niechaj doda znaki,Żeby poznać, czyj jaki?I pójdzie w kościół Boży,I na ołtarzu złoży:Czyj pierwszy weźmiesz wianek,Ten mąż twój, ten kochanek”.Pani z przestrogi rada,Już do małżeństwa skora,Nie boi się upiora;Bo w myśli swej układa,Nigdy w żadnej potrzebieNie wołać go do siebie.I z tych układów rada,Jak wpadła, tak wypada.Bieży prosto do domu,Nic nie mówiąc nikomu.Bieży przez łąki, przez gaje,I bieży i stajeI staje i myśli i słucha:Zda się, że ją ktoś goni,I że coś szepce do niéj(Wokoło ciemność głucha):„To ja, twój mąż, twój mąż!”I staje i myśli i słucha;Słucha, zrywa się, bieży,Włos się na głowie jeży,W tył obejrzeć się lęka,Coś wciąż po krzakach stęka,Echo powtarza wciąż:„To ja, twój mąż, twój mąż!”Lecz zbliża się niedziela,Zbliża się czas wesela.Zaledwie słońce wschodzi,Wybiegają dwaj młodzi.Pani, śród dziewic gronaDo ślubu prowadzona,Wystąpi śród kościołaI bierze pierwszy wianek,Obnosi go dokoła:„Oto w wieńcu lilije,Ach! czyjeż to są, czyje?Kto mój mąż, kto kochanek?”Wybiega starszy brat,Radość na licach płonie,Skacze i klaszcze w dłonie:„Tyś moja, mój to kwiat!Między liliji kręgiUplotłem wstążek zwój:To znak, to moje wstęgi!To mój, to mój, to mój!”„Kłamstwo! — drugi zawoła —Wyjdźcie tylko z kościoła,Miejsce widzieć możecie,Kędy rwałem to kwiecie.Rwałem na łączce, w gaju,Na grobie przy ruczaju,Okażę grób i zdrój:To mój, to mój, to mój!”Kłócą się źli młodzieńce,Ten mówi, ten zaprzecza;Dobyli z pochew miecza,Wszczyna się srogi bój,Szarpią do siebie wieńce:„To mój, to mój, to mój!”Wtem drzwi kościoła trzasłyWiatr zawiał, świece zgasły,Wchodzi osoba w bieli:Znany chód, znana zbroja…Staje, wszyscy zadrżeli,Staje, patrzy ukosem,Podziemnym woła głosem:„Mój wieniec i ty moja!Kwiat na mym rwany grobie:Mnie, księże, stułą wiąż;Zła żono, biada tobie!To ja, twój mąż, twój mąż!Źli bracia! biada obu!Z mego rwaliście grobu,Zawieście krwawy bój!To ja, twój mąż, wasz brat,Wy moi, wieniec mój,Daléj na tamten świat!”Wstrzęsła się cerkwi posada,Z zrębu wysuwa się zrąb,Sklep trzeszczy, w głąb zapada,Cerkiew zapada w głąb.Ziemia ją z wiérzchu kryje,Na niéj rosną lilije,A rosną tak wysoko,Jak pan leżał głęboko.
↓ Expand fragment ↓Skończył i drzwi stodoły odemknął. Tam stałoSzkaradne, starożytne nieboszczyka ciało.Nogi długie i czarne...
↑ Hide fragment ↑Skończył i drzwi stodoły odemknął. Tam stałoSzkaradne, starożytne nieboszczyka ciało.Nogi długie i czarne sterczą mu jak szczudła,Ręce na krzyż złamane, twarz głęboko wchudła.Oblicze wywędzone brud śmiertelny szpeci;Usta wypsute, przez nie ząb gdzieniegdzie świeci,Zresztą nietknięta ciała zdrowego budowa,Postać ludzką, od żywej niezbyt różną, chowa.Twarz nawet właściwego nie traci wyrazu;A jako na powierzchni starego obrazu,Jeżeli mogły rysy pierwiastkowe zostać,W tych resztach jeszcze dawna przebija się postać:Tak owa twarz, choć ogniem żywotnym nie płonie,Lecz kto ją znał za życia, poznałby po zgonie.Za pierwszym rzutem oka coś takiego widać,Czego żadnymi słowy niepodobna wydać.Dzikość, szpecąca żywych oblicze zbrodniarzy,Zda się dotąd zamarła grozić z jego twarzy;Dotąd zdradziecka radość w ustach się uśmiécha,Gniew rozbójniczy w czole, nade brwiami pycha.Barki na dół pochylił, głową na pierś zwisnął,Zda się, że ciężar hańby do ziemi go cisnąłAlbo że ręka gwałtu z piekieł go wywlekła,I znowu rad by gwałtem powracać do piekła.Jeżeli jama, w której łotrowie mieszkali,Chociaż ją ludzie skruszą lub piorun rozwali,Dzikością swych położeń i krwawym ogromemW gruzach daje odgadnąć, czyim była domem;Gdy węża po zrzuconej rozpoznasz skorupie:Poznałbym Sicińskiego żywot po tym trupie.
↓ Expand fragment ↓Rzecz to iście cudowna, a często się zdarza:Gdy trup ofiary bliskość poczuje zbrodniarza,Poczyna...
Form: Liryka
No description.
Motif: Zbrodniarz
Autorzy literaccy chętnie zajmują się postaciami zbrodniarzy, próbami analizy psychologicznej ich psychiki oraz ich działań. Najbardziej znanym zbrodniarzem literackim jest być może „ideologiczny morderca”, Raskolnikow (F. Dostojewski, Zbrodnia i kara).