Stanisław Brzozowski
Widma moich współczesnych
Obywatel zaś, wyładowawszy nadmiar wesołości, podrechotując od czasu do czasu, zaczął wykładać o szczęśliwości, jakiej...
Obywatel zaś, wyładowawszy nadmiar wesołości, podrechotując od czasu do czasu, zaczął wykładać o szczęśliwości, jakiej...
Wszakże już dzisiaj niepomyślalną jest scena (nie tak znowu od naszych czasów odległa) rozgrzewania zmarzniętych...
Gdy Strumieński uwikłał się w aferę z X-em, stryj miał znowu sposobność do udowodnienia: „Jaki...
Barbarzyńskie topory w rękach bestii ludzkich grzmiały już donośnie, śmiało, z rozmachem piekielnych cepów. Chłopstwo...
Wicher walił z góry i z boków. Lecz i nisko na ziemi pełzali wrogowie. Szła...
— Prawdę mówię, bo tak stoi w gazecie wypisane, wyraźnie jak wół… Nie tak ludzie żyją...
— Toście zaraz z wieczora poszli?…
— Tak, poszedłem na dworskie, pod las, bo tam na oziminę...
— Bo się zejść miały dzisiaj i uredzić… względem tego lasu, co go dziedzic sprzedał Żydom...
— Zawżdy mojego tu są cztery morgi! — myślał i pożerał oczami las, i już na oko...
Wytrzeszczyli na niego nieprzytomne oczy.
— A to nie ma godziny, jak dziedzic sprzedał porębę na...
Hasło dotyczy zarówno bezpośrednio majątku (i tu wiąże się z takimi hasłami i motywami jak bogactwo, bieda, pieniądz, ziemia), jak również własności rozumianej bardziej metaforycznie (niekiedy i ludzie bywają traktowani jak czyjaś własność). Własność rodzi władzę i może stać się powodem walki klas (zob. też: dziedzictwo, rewolucja).