Jerzy Andrzejewski
Miazga
— Zdaje się, twoi rodzice wyjeżdżają.
Monika:
— To co?
— Wypadałoby ich pożegnać.
— Czy tak? Zawsze mi...
— Zdaje się, twoi rodzice wyjeżdżają.
Monika:
— To co?
— Wypadałoby ich pożegnać.
— Czy tak? Zawsze mi...
A od czegoż, panie, religia, wiara w opatrzność boską, że Jego święta opieka nas nie...
Trzeba było odbyć tak zwaną straż broni; zebrał więc cały swój rynsztunek, złożył go na...
Nareszcie dotknęło mnie do żywego okrutne obejście się z jednym włościaninem, nazwiskiem Franciszek Adamus, który...
Hrabia C… lubi mnie i wyróżnia, wiesz to dobrze, bom ci donosił o tym sto...
Nazywano ten dom arystokratycznym, bo chociaż Strumieńscy-Mariusze należeli tylko do średniej szlachty, pielęgnowali jednak u...
Wprawdzie przeszkadzało mu to, że sam nie był potomkiem szlachetnego rodu ani nawet bękartem, no...
Wojewoda pisze, abym przyjeżdżał do Leska odebrać sobie tę sumkę, za której procent trzymałem Zabrodzie...
rzadkie tu kościoły łacińskiego obrządku, a wiele dusz łaknie słowa bożego.
I prawda, że tam...
patrzę, sunie Mazur z kobiałką na plecach i z listem za wstążką od kapelusza, a...
Jest to temat bardzo pojemny; wskazujemy z pomocą tego hasła fragmenty mówiące np. o zwyczajowych wymogach gościnności czy grzeczności, zachowania się przy jedzeniu posiłków, czy okazywania szacunku wobec starszych (uznania czyjejś pozycji społecznej). Sporo przykładów opisów obyczajów znajdziemy np. w Panu Tadeuszu.