Eliza Orzeszkowa
Marta
— Pchnął cię w świat, mówisz — wyrzekła po chwili z wolna i zniżonym głosem. — Cóż to...
— Pchnął cię w świat, mówisz — wyrzekła po chwili z wolna i zniżonym głosem. — Cóż to...
Czyś ty zapytywała siebie kiedy i czyś zdała kiedy przed sobą dokładną sprawę o...
Wszystkie wielkie miasta w ogólności posiadają, Warszawa zaś w szczególności posiada w swym łonie...
Szła wtedy chodnikiem przeciwległym temu, za którym szerokie i wspaniałe swe budowy rozpościera Kaźmirowski...
— Już mnie i do domu pora! — wstając rzekła Justyna.
— Ja panią odprowadzę, bo na dworze...
Był to staruszek średniego wzrostu, ale tuszy dobrej i w środku figury szczególniej wydatnie zaokrąglonej...
— Słuchajcie, dziewczynki! — rzekł do dwóch młodszych siostrzyczek: Hubli i Radżori, łupiących cienkie pasemka bambusowych prętów...
Byłem tedy tam i drugi tydzień w owej konwersacyjej miłej, w owych komplementach ab invicem...
Zapewniłem piękne podróżniczki, że z mojej strony nie mają się czego obawiać i zacząłem się...
Od czasu do czasu skrzypce odezwały się głośniej, stojący za mistrzem muzyk robił minę zachwyconą...
Jest to temat bardzo pojemny; wskazujemy z pomocą tego hasła fragmenty mówiące np. o zwyczajowych wymogach gościnności czy grzeczności, zachowania się przy jedzeniu posiłków, czy okazywania szacunku wobec starszych (uznania czyjejś pozycji społecznej). Sporo przykładów opisów obyczajów znajdziemy np. w Panu Tadeuszu.