Friedrich Nietzsche
Jutrzenka
Przyrost słodyczy. — Gdy kogoś kochamy, czcimy, podziwiamy i po pewnym czasie przekonamy się, że on...
Przyrost słodyczy. — Gdy kogoś kochamy, czcimy, podziwiamy i po pewnym czasie przekonamy się, że on...
Czyście potwierdzali kiedykolwiek waszym „tak” jaką bądź rozkosz? O, przyjaciele moi, waszym potwierdzeniem rzekliście zarazem...
Pomyśleć tylko, że jeśli idzie o rozkosze w służbie Afrodyty, to tam nawet bogowie krzywoprzysięstwo...
— A umiesz wymienić rozkosz większą i ostrzejszą niźli rozkosz płciowa?
— Nie umiem — powiada — ani takiej...
Tam, w tej żelaznej skrzyneczce, próżnej w tej chwili, był niegdyś krwawy, żywy strzęp jego...
Motyw ten posiada również swe bardziej specyficzne wcielenia. Tym zaś, najbardziej ogólnym, zaznaczamy najogólniejsze wypowiedzi, czym jest miłość (która przecież, jak wiadomo, nie jedno ma imię). Uwzględniamy też charakterystyczne lub/i ciekawe sytuacje, w których uczucie to ujawnia się.