Zygmunt Krasiński
Listy wybrane
Parę dni temu przybył tutaj dla spędzenia zimy hr. Roman Załuski. Człowiek ten, dochodząc do...
Parę dni temu przybył tutaj dla spędzenia zimy hr. Roman Załuski. Człowiek ten, dochodząc do...
Wassertrum zmuszał moją matkę wszelkimi piekielnymi środkami, jak to było jego przyzwyczajeniem, stosować się do...
Ona weźmie też swą miłość, lecz jak Danae — w deszczu złota. Kiedy w niej obudzi...
Nie bierz za miłość pierwszego lepszego uczucia sympatii, które cię do danego mężczyzny zbliży. Młode...
Król Dawid użył kiedyś w obecności Joaba zwrotu: „Tak jak ojciec miłuje swoje dzieci”. Zdumiony...
Winston śnił o matce.
Musiał mieć dziesięć lub jedenaście lat — tak kalkulował — kiedy matka znikła...
Chciałby dalej rozmawiać o swojej matce. Z tego, co pamiętał, nie była w żadnym wypadku...
Jagusia w mężowej komorze wnet się przestroiła w szmaty zwyczajne, tyla że świąteczne, i wyszła...
Jako namilejszej matki swej miłować i onej czcić nie macie, która was urodziła i wychowała...
Matka moja, Henryka Gagnon, była to urocza kobieta; byłem zakochany w mojej matce.
Pospieszam dodać...
Motywem tym zaznaczamy fragmenty mówiące o przeświadczeniach na temat powinności związanych z rolą matki. Często są to stereotypy, mówiące o rozmaitych instynktach koniecznie ujawniających się u matki w odniesieniu do jej dziecka — instynktach związanych przede wszystkim z opiekuńczością, czuwaniem nad rozwojem, bytem i losem dziecka. Szczególnym przykładem może być tu pani Rollison z Mickiewiczowskich Dziadów, która, pozbawiona wzroku, kieruje się przeczuciem oraz potrafi innymi zmysłami odnaleźć swojego syna (np. odróżnia jego krzyk spośród innych głosów cierpiących więźniów).