Bruno Jasieński
Palę Paryż
Są lata długie, mozolne, męczące, które mijają, i w pamięci nie pozostaje z nich nic...
Są lata długie, mozolne, męczące, które mijają, i w pamięci nie pozostaje z nich nic...
Rozmaicie myślę.
Raz chcę być duży jak Michał, raz jak wuj Kostek, raz jak tatuś...
Trudno było poznać swawolnego chłopca. Wychudł jak trzaska, sczerniał, postarzał. Z bladej twarzy sterczały kości...
Hasło to służy do wskazywania wypowiedzi mówiących o tym, jakie są wyznaczniki dorosłości, a zarazem końca dzieciństwa.