![Ludzie bezdomni, tom pierwszy](/media/book/cover_clean/ludzie-bezdomni-tom-pierwszy_MhAeGoE.jpg)
Stefan Żeromski
Ludzie bezdomni, tom pierwszy
Powarnie czasami okropne! Tyle się już o nich czytało, tyle słyszało, a jednak rzeczywistość znacznie...
Powarnie czasami okropne! Tyle się już o nich czytało, tyle słyszało, a jednak rzeczywistość znacznie...
Tak to — już w mieście Kielcach panna Joasia nie ma nikogo…
Szybko wygasa domowe ognisko...
Już jestem tutaj, u wujostwa. Bardzo późno… Jaka błogosławiona cisza. Nocuję sama, na „drugiej stronie...
Tak to z roku na rok marząc o powrocie do kraju, a jednocześnie porastając w...
W dostatnio urządzonym mieszkaniu wszystko zostało na miejscu, jak było w chwili odjazdu Seweryna Baryki...
Mieszkanie Seweryna Baryki zarekwirowano. Do salonu, gabinetu, sypialni, jadalni wprowadzili się nowi ludzie. Rozsiedli się...
Bo te domy komponują artyści. Wielcy artyści. Dzisiaj są ich tam już setki. I powiem...
Dziad Kalikst swym przystąpieniem do powstania wpadł, jak to mówią, najfatalniej. Skoro bowiem generał Dwernicki...
Kamienice wzniesione przez Żydów i do nich należące mają cechę wielkomiejskiej tandety, bezwstydnej ordynarności i...
Dom ich jednak stał się punktem, do którego zmierzał wieczorem każdy „społecznik” w zabłoconych sandałach...
W związku z motywem domu myśleliśmy raczej o pewnym miejscu wyobraźniowym, niż o opisach konkretnych budynków (choć i takie, być może, warte będą zaznaczenia, jeśli niosą ze sobą coś więcej niż np. opis szczegółów architektonicznych). Dom stanowi niekiedy synonim utraconego raju (szczególnie dla emigrantów, wygnańców i zesłańców), pierwiastkowego obrazu świata, dzieciństwa, rodziny, ojczyzny. Z drugiej strony istotne są również w jego przestrzeni szczególne miejsca (zob. też: piwnica, kuchnia, salon, ogród).