 
      
    
    
  Bruno Jasieński
Palę Paryż
Od pamiętnego spotkania z René na ławce bulwaru, Pierre unikał starannie wszelkiej sposobności znalezienia się...
 
      
    
    
  Od pamiętnego spotkania z René na ławce bulwaru, Pierre unikał starannie wszelkiej sposobności znalezienia się...
 
      
    
    
  Na asfalcie pozostała jedynie wątła dziewczyna, wijąca się w niepojętych zygzakach bólu. Krótka plisowana spódniczka...
 
      
    
    
  Tymczasem w fabryce wychodzącej Czen w wąskim korytarzu zagrodził drogę dziobaty, barczysty majster. Czepiał się...
 
      
    
    
  Miał w Moskwie narzeczoną. Córka generała Achmatowa, Tania. Oczy — lazur. Uduchowiona. Cała — Balmont i Siewierianin...
 
      
    
    
   
      
    
    
  Nie umiłowałem Ewarysty po to, by z niej matkę zrobić, by zaraz rodziła, jak klacz...
 
      
    
    
  — Hm. — Trudno będzie. — Choć kto wie: jeżeli pan jej się spodoba. Żona panu poradzi.
— No...
 
      
    
    
  Już tylko my figuranci. Za plecami każdego kobieta i Żyd. — Bo słuchajcie, co powiem: Żydzi...
 
      
    
    
  — Hm. — Trudno będzie. — Choć kto wie: jeżeli pan jej się spodoba. Żona panu poradzi.
— No...
 
      
    
    
  czasu do czasu, na krócej czy dłużej, znalazł się bez zajęcia. Wtedy najmował się sąsiadom...
Uzupełniający (i często przeciwstawny) do motywu kobiety. Najczęściej fragmenty dotyczące kobiet i mężczyzn stanowią zapis oczekiwań społecznych stawianych wypełniającemu rolę określaną tym mianem (oczekiwań pseudonimowanych wypowiedziami o ,,naturze” płci).