Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część trzecia - Wiosna
— Jacek z kancelarii! — zawołał, spostrzegając stójkę w opłotkach.
— Dla „Anny Maćwiejówny Boryna”, papier z kancelarii...
      
    
    
  — Jacek z kancelarii! — zawołał, spostrzegając stójkę w opłotkach.
— Dla „Anny Maćwiejówny Boryna”, papier z kancelarii...
      
    
    
  — Tak?… — mówi sokół. — Ha! to w takim razie nadzieja moja tylko w Bogu — i trochę...
      
    
    
  — I ty nie widzisz wybawienia?
Tymon umilkł na chwilę, po czym odrzekł z wolna, jakby...
      
    
    
  Else poszła do atelier i popatrzyła na swój wielki obraz. Wszystko było i pozostawało złe...
      
    
    
  Kiedy Hieronimus przyjdzie jutro wieczorem, wtedy poważnie z nim porozmawia. Na spokojnie. Postara się wyjaśnić...
      
    
    
  Uspokoiła się w duchu. „Jeszcze tylko krótki czas, a ujrzycie mnie”, powiedział raz Jezus do...
      
    
    
  W nieznośnym napięciu czekała całe przedpołudnie, aż ktoś zjawi się z informacją od profesora, że...
      
    
    
  Else naszły myśli, że w domu musiało dziać się coś złego, skoro Knut nie przychodził...
      
    
    
  Else wyczekiwała, pełna nadziei. Hieronimus przedłożył jej list Knutowi i Tvedemu. Nie było wątpliwości, co...
      
    
    
  Zanim Else poszła do łóżka, skorzystała z okazji, by napisać jeszcze więcej do Knuta na...