Bruno Jasieński
Palę Paryż
Są lata długie, mozolne, męczące, które mijają, i w pamięci nie pozostaje z nich nic...
Są lata długie, mozolne, męczące, które mijają, i w pamięci nie pozostaje z nich nic...
Kiedy jeszcze byłem dorosły, spieszyłem się raz na pociąg. A tu wiatr z kurzem prosto...
Nie warto było mnie bronić wtedy, gdy to Srulek chciał mnie pakować gwałtem do kufra...
Hasło to służy do wskazywania wypowiedzi mówiących o tym, jakie są wyznaczniki dorosłości, a zarazem końca dzieciństwa.