Bolesław Prus
Lalka, tom drugi
Od tej wizyty doktora pan Ignacy sam zaczął zeznawać, że jest z nim niedobrze.
„To...
Od tej wizyty doktora pan Ignacy sam zaczął zeznawać, że jest z nim niedobrze.
„To...
Idźcie, dzieci, niech was wielki Bóg na niebie ma w swojej pieczy i nie kłopoczcie...
A wy dziadku ile lat macie, pyta sie ona. Siedymdziesiąt?
E, więcej! chwało sie tato...
cosik zaruszało się w kącie, a jakiś głos zachrypiał:
— Dyć to ja, Jagata! — uniesła się...
Jeden z nich spytał się mnie jednego razu, czy widziałem kiedy Struldbruggów, czyli Nieśmiertelnych. Odpowiedziałem...
Przez szpary we wrótniach stodółek przypatrywał się starcom i staruchom wywleczonym z ogrzanych chałup przez...
Dość często spotykamy w literaturze refleksje na temat tego końcowego etapu życia, który wiąże się ze stopniowym wycofywaniem się z aktywności, osłabieniem sił, przemianami obumierającego ciała, często z chorobą. Jednocześnie ludzie starzy mogą być skarbnicą wiedzy zdobytej podczas długiego życia, mogą w społeczności pełnić rolę świadków historii, osób przekazujących i podtrzymujących tradycję, wreszcie: mędrców. Mogą, lecz nie zajmują takiej pozycji automatycznie wraz z osiągnięciem pewnego wieku, nie należy się bowiem łudzić, że:
„Wszak siwizna zwyczajnie talenta posiada,/
Wszak w zmarszczkach rozum mieszka, a gdzie broda siwa,/
Tam wszelka doskonałość zwyczajnie przebywa.” (I. Krasicki, Do króla)
Starość wiąże się także ze wspominaniem.