![Moi współcześni](/media/book/cover_clean/przybyszewski-moi-wspolczesni_roxRxjC.jpg)
Stanisław Przybyszewski
Moi współcześni
Ta straszna klątwa wywodzenia się z rodu, więcej może jeszcze i pogardzanego, i znienawidzonego od...
Ta straszna klątwa wywodzenia się z rodu, więcej może jeszcze i pogardzanego, i znienawidzonego od...
Za pogrzebem Malinowskiego poszła tylko garstka znajomych i przyjaciół Adama, bo dzień był straszny, co...
Był już teraz zupełnie spokojny, głowa tylko bolała go coraz gorzej; to nic, zaraz przejdzie...
Paweł Bernheim nie widział różnicy między żebrakiem wyciągającym rękę po jałmużnę, a człowiekiem szukającym u...
W tej chwili rozległ się gdzieś blisko huk wystrzału. Zwróciliśmy wszyscy głowy w tę stronę...
— Śpiesz się! — zaszumiały jakieś głosy w wierzchołkach drzew.
Zygfryd, pogrążony jakby we śnie, przewlókł drugi...
inni na koniec mordowali się sami, wbijając sobie w gardło mizerykordię lub porzuciwszy naszyjniki, zwracali...
— Wiesz, co ci rzekę: powieś się! Najlepiej od razu powieś się. „Korol” rozsierdził się, i...
Umarł tu niedawno stary człowiek nazwiskiem Sielawa. Był to człowiek bardzo nieszczęśliwy. Gdzie nie był...
Wielu jego towarzyszów zbyło się trosk życia właśnie w taki sposób i z powodów jeszcze...
Samobójstwo, będąc rodzajem śmierci z wyboru, jest w kulturze ukształtowanej przez chrześcijaństwo traktowane jako naruszenie porządku natury, poważny grzech oraz tchórzostwo (uchylenie się przed stawieniem czoła losowi — por. dylematy Hamleta). Z tego powodu samobójcom odmawiano religijnego pogrzebu; stawali się oni — po śmierci — wyrzutkami społeczeństwa. Jednakże, jak wiadomo w innych kulturach (choćby w starożytnym Rzymie, czy w Japonii) w pewnych okolicznościach był to rodzaj śmierci honorowej i godnej, wymagającej przy tym pewnej siły charakteru i odwagi (por. choćby przykład śmierci Petroniusza w Quo vadis). Swoisty urok miało samobójstwo dla romantyków i w tym okresie było otoczone aurą melancholijnego piękna.