Henryk Sienkiewicz
Pan Wołodyjowski
— Patrz pani na one aksamitne oparcia: są na nich ślady, gdzie wspierały się głowy obojga...
— Patrz pani na one aksamitne oparcia: są na nich ślady, gdzie wspierały się głowy obojga...
Tu rzęsy jej pokryły się łzami. Ligia wodziła za nią czas jakiś swymi błękitnymi oczyma...
To miłość nieodwzajemniona, nie mogąca zakończyć się zbliżeniem i/lub wspólnym życiem zakochanych, miłość naznaczona rozłąką, tęsknotą, niespełnionym pożądaniem lub rozczarowaniem. Miłość Wokulskiego jest niewątpliwie niespełniona, ale raczej nie można nazwać jej romantyczną, ani tragiczną. Podobnie należy też patrzeć np. na historie „nieudanych” miłości z Nad Niemnem Orzeszkowej.