Tadeusz Boy-Żeleński
Marysieńka Sobieska
Ale kto wie, czy nie najczulsze struny trącała pani Zamoyska w jego sercu, kiedy, wiedziona...
Ale kto wie, czy nie najczulsze struny trącała pani Zamoyska w jego sercu, kiedy, wiedziona...
Poza tym królowa była posłuszna zleceniom króla, aby stworzyć coś w rodzaju „biura prasowego”. Przeczuła...
Stosunek jej do synów zarysowuje się dość wyraźnie. O najstarszym Jakubie nie ma mowy; sprawy...
Kiedy młodzi panicze stanęli z powrotem na ziemi polskiej, zastali w kraju głębokie i tragiczne...
Toć matka wychowuje nawet tego mężczyznę, któremu się później wydaje, że jest jedynie mądry i...
Ów chłop idący w niedzielę z butną miną do kościoła i pokornie drepcąca za nim...
A mnie by stanął w pamięci onieśmielony brzdąc, nie wyższy od poręczy tego krzesła, odprowadzany...
Pierwsze rzucone na matkę mego przyjaciela spojrzenie przekonało mnie, że od syna dowiedziała się wszystkiego...
Wprost z ulicy weszliśmy do niskiego, staroświeckimi sprzęty zastawionego pokoju, w którym zastaliśmy panią Heep...
Motywem tym zaznaczamy fragmenty mówiące o przeświadczeniach na temat powinności związanych z rolą matki. Często są to stereotypy, mówiące o rozmaitych instynktach koniecznie ujawniających się u matki w odniesieniu do jej dziecka — instynktach związanych przede wszystkim z opiekuńczością, czuwaniem nad rozwojem, bytem i losem dziecka. Szczególnym przykładem może być tu pani Rollison z Mickiewiczowskich Dziadów, która, pozbawiona wzroku, kieruje się przeczuciem oraz potrafi innymi zmysłami odnaleźć swojego syna (np. odróżnia jego krzyk spośród innych głosów cierpiących więźniów).